Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W czasie leczenia dzieci się nudzą. W tym szpitalu w Lublinie już nie będą. Działa tu Serenadowy kącik. Zobacz zdjęcia

Najpierw powstała lista 16 szpitali w całej Polsce, później ruszyło głosowanie, a na koniec placówki z największą liczbą głosów dostały Serenadowy Kącik Zabaw. W tym roku jednym z sześciu zwycięzców został Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Lublinie.

Kącik nie jest duży, utrzymany w Serenadowym, a więc żółtym kolorze. Składa się na niego stolik z krzesełkami i regał z zabawkami, książeczkami i kolorowankami. Małym pacjentom jednak to w zupełności wystarcza. Podczas oficjalnego otwarcia bawi się w nim trójka dzieci: Yeva, Nikodem i Maks. Na pytanie o to, jak im się podoba, odpowiadają zgodnie i krótko: „Super”. A co najbardziej?

– Są tu zabawki, układanki i kolorowanki i właśnie one najbardziej mi się podobają. Dziś jestem na pobycie dziennym, ale wszystkich pacjentom będę mówił, że tu jest bardzo fajnie – mówi Maks.

Większe trudności ze wskazaniem najatrakcyjniejszej rozrywki w kąciku miał Nikodem.

– Najbardziej podoba mi się wszystko – zapewnia. Jak dodaje, w szpitalu leży już długo, ale czuje się dobrze.

Serenadowy kącik powstał na szóstym piętrze. Najbliżej do niego mają więc pacjenci z ortopedii, nefrologii i neurologii. Nie jest to jednak jedyne takie miejsce w USzD. Podczas pierwszej edycji akcji wygrał głosowanie, co zaskutkowało otrzymaniem większego kącika zabaw.

– Prowadzimy akcję już cztery lata i właśnie wtedy społeczność USzD była na tyle aktywna w głosowaniu, że szpital wygrał. Popularność tego konkursu rośnie tak bardzo, że po czterech latach, kiedy ten szpital zdobył dwa razy więcej głosów niż poprzednio, udało mu się uzyskać dopiero trzecie miejsce. Taki rozwój akcji zaskoczył nas samych, czasami głosowanie to jakieś szaleństwo – przyznaje Paweł Gaca, wiceprezes zarządu Spółdzielczej Mleczarni Spomlek.

Jak szacuje, koszt takiego kącika to od kilku do kilkunastu tysięcy złotych, w zależności od wielkości.

Duże emocje związane z głosowaniem wspomina też Agnieszka Osińska, rzeczniczka szpitala.

– Rywalizacja była bardzo trudna, przemieszczaliśmy się od pierwszego do szóstego miejsca. Do północy ostatniego dnia bacznie śledziliśmy, co się dzieje – mówi. Pierwsze miejsce, równające się ufundowaniu największego kącika, zajął szpital w Olsztynie. – Z pełną serdecznością „oddaliśmy” te głosy, bo nie możemy być zawsze pierwsi – dodaje.

Punkt wygrany w poprzedniej edycji mieści się na czwartym piętrze, które aktualnie jest w remoncie, jednak w kąciku nadal można się bawić. Przed rozpoczęciem robót świetlica dla dzieci były na każdym piętrze, jednak teraz – ponieważ szpital na czas przebudowy musiał się „ścieśnić” – ich miejsce zajmują łóżka z pacjentami.

– Serenadowy kącik zabaw to piękny prezent dla dzieci. Mali pacjenci, kiedy nie mają wykonywanych zabiegów, po prostu się nudzą. To miejsce codziennie będzie im dawało radość – twierdzi prof. Krystyna Mitosek-Szewczyk, kierowniczka Kliniki Neurologii Dziecięcej szpitala.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grupę krwi u człowieka można zmienić, to przełom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski