Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Założyli protezę w łuku aorty. Po raz pierwszy po tej stronie Wisły

Artur Jurkowski
Artur Jurkowski
W większości przypadków to jedyna możliwość uratowania życia pacjentów. W szpitalu przy ul. Jaczewskiego przeprowadzono pierwsze po tej stronie Wisły zabiegi implantacji rozgałęzionego stengraftu w łuku aorty.

Zespół specjalistów Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego Nr 4 w Lublinie pod kierunkiem dr hab. n. med. Michała Sojki i prof. dr hab. n. med. Tomasza Jargiełło przeprowadził pierwsze po tej stronie Wisły zabiegi implantacji rozgałęzionego stengraftu w łuku aorty.

– W przypadku tętniaków łuku aorty u chorego najczęściej pojawia się nagły silny ból w klatce piersiowej, co może świadczyć o tym, że tętniak powiększa się, rozwarstwia lub też zaczyna pękać. I stąd właśnie te dolegliwości. Takie przypadki wymagają działań w trybie przyspieszonym lub nawet pilnym – mówi prof. dr hab. Tomasz Jargiełło, Kierownik Zakładu Radiologii Zabiegowej i Neuroradiologii SPSK Nr 4 w Lublinie.

Stentgraft jest to specjalna proteza wewnątrznaczyniowa, która ma postać elastycznej rurki, gdzie metalowa konstrukcja, tzw. „zbrojenie” jest pokryte syntetyczną tkaniną. Zadaniem stentgraftów jest wzmocnienie osłabionego naczynia krwionośnego najczęściej zmienionego tętniakowo, uszczelnienie jego uszkodzenia lub zapewnienie nowego połączenie naczyniowego. Po skutecznej implantacji do tętniaka krew płynie przez stentgraft, co zapobiega jego pęknięciu.

- Po rezonansie magnetycznym okazało się, że mam tętniaka. Zostałam zakwalifikowana do zabiegu, który zabezpieczy tętniaka tak, żeby nie pękł. Jestem kilka dni po operacji, więc jestem jeszcze osłabiona, sporo schudłam. Próbuję dojść do siebie – mówi 68-letnia pani Jadwiga z Lublina, pacjentka SPSK Nr 4 w Lublinie.

- Zostałem przyjęty na oddział kardiochirurgii. Okazało się jednak, że nie mogę mieć operacji na otwartym sercu i będę mieć założoną protezę – stentgraft. Podczas konsultacji usłyszałem, że jest to trudna operacja. Dzięki Bogu się udała, bo na razie wszystko jest dobrze. Nic mnie nie boli – mówi 60-letni pan Sławomir z Mełgwi, u którego specjaliści SPSK Nr 4 przeprowadzili implantację stengraftu w łuku aorty.

Stentgrafty użyte przy obu zabiegach zostały zaprojektowane specjalnie dla nich i wyprodukowane w Australii. U pacjentki stentgraft miał odgałęzienia do dwóch naczyń.

– U pacjenta był bardziej skomplikowany, ponieważ zostały odtworzone wszystkie trzy naczynia odchodzące od łuku aorty: tętnice dogłowowe i tętnice kończyn górnych - tłumaczy dr hab. n. med. Michał Sojka, lekarz kierujący Oddziałem Chirurgii Naczyniowej SPSK Nr 4 w Lublinie.

I dodaje:

– Operacja kardiochirurgiczna wiążąca się z otwarciem klatki piersiowej w krążeniu pozaustrojowym byłaby zbyt dużym obciążeniem dla tych pacjentów i obarczona wysokim ryzykiem śmierci.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski