Zmiany przy ul. Północnej. Zamiast domu będą usługi motoryzacyjne

- Nie dało się nic zrobić. Budynek był w fatalnym stanie technicznym. Przechylał się w stronę al. Solidarności. Eksperci orzekli, że nie da się go uratować - mówi właściciel nieruchomości, który chce zachować anonimowość.

Budynek stał na pasie rozdzielającym od siebie ulice Północną i Solidarności. - Na pewno jest to budowla przedwojenna - mówił Dariusz Prażmo, regionalista. I przypomina charakterystyczne zdjęcie z okresu II wojny światowej. Na pierwszym planie stoi żołnierz Wehrmachtu w sięgającym ziemi kożuchu. Za nim rozciąga się widok na ul. Północną. Jednym ze stojących budynków jest właśnie rozbierany dom.

Kiedy powstał budynek? Z odpowiedzią na pytanie nie ma problemu jego obecny właściciel. - Mam dziennik budowy. Data rozpoczęcia inwestycji to 14 października 1936 roku - wskazuje nasz rozmówca.

Jako inwestora wymieniono Kazimierza Wachowicza, który mieszkał przy ul. Okopowej 14. Budynek miał trzy kondygnacje. - Znajdowało się w nim sześć mieszkań - wyliczał nasz rozmówca.

- Wzdłuż Północnej stało sporo obiektów. Po tej stronie, gdzie obecnie pojawił się hotel była cegielna, mieścił się tam też budynek szkoły policyjnej - przypominał Prażmo.

Po wojnie budynek trafił w ręce gminy. - W mieszkaniach pojawili się najemcy komunalni. Tak było do 2005-2006 r. Wtedy o mienie upomnieli się dawni właściciele. I budynek odzyskali - opowiadał właściciel działki.

W ub. roku dom zmienił właściciela. Kupił go nasz rozmówca. - Czemu? Głównie ze względu na atrakcyjną lokalizację - wskazywał powody.

W ub. tygodniu na działkę wjechały koparki. Zaczęły burzenie. - Decyzja pozwalająca na rozbiórkę budynku mieszkalnego wielorodzinnego została wydana z początkiem lipca - poinformowała Joanna Bobowska z biura prasowego ratusza.

Co stanie w miejscu domu? - Działamy w branży motoryzacyjnej. I taki profil działalności będziemy prowadzić w tym miejscu - mówił właściciel.

Zobacz także: IKEA w Lublinie. Wideo z drona z terenu budowy