- Chcemy stworzyć strefę centralną i tym samym przekonać do komunikacji miejskiej mieszkańców, którzy do tej pory z niej nie korzystali, bo na przykład po centrum chodzili piechotą - wyjaśniał w poniedziałek 5 bm. na konferencji prasowej Grzegorz Siemiński, z-ca prezydenta Lublina. - W nowej strefie cena przejazdu ma wynosić złotówkę. Dzięki temu wielu osobom łatwiej i taniej będzie przemieszczać się między poszczególnymi urzędami, których w śródmieściu jest dużo.
Bilet za złotówkę obowiązywałby dodatkowo do jednego przystanku poza strefą. - Chodzi o to aby pasażer, który przez przypadek przejedzie teren strefy nie miał problemu z kontrolą biletów - wyjaśniał Grzegorz Siemiński.
Przykładowo, jeśli jedziemy z LSM do centrum, to płacimy za bilet normalny (obecnie 2,40 zł). Jednak jeśli wsiadamy np. na Narutowicza i jedziemy na Krakowskie Przedmieście, to zapłacimy taniej. Takie rozwiązanie będzie wiązało się z wprowadzeniem nowego biletu. Lech Pudło, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego powiedział że będzie można je kupić w każdym kiosku na terenie strefy oraz wszystkich biletomatach. - Każdy będzie mógł kupić zapas takich biletów - tłumaczył.
Czytaj także:
Rada Miasta: Będą dyskutować o płatnej strefie parkowania
Lublinianie są za strefą płatnego parkowania
Strefa centralna ma pokrywać się ze strefą płatnego parkowania. Chodzi o obszar śródmieścia od ul. Wieniawskiej i Lipowej od zachodu do ul. Lubartowskiej, Wyszyńskiego i Zamojskiej od wschodniej strony. Od północnej strony granicę ma wyznaczać al. Solidarności, a od południowej ul. Narutowicza do Zamojskiej. Jeżeli ktoś będzie podróżował miejskim pojazdem w tym obszarze będzie mógł kupić tańszy bilet.
Od kiedy? - Projekt został skierowany na konsultacje do związków zawodowych. Związkowcy mają 30 dni na jego zaopiniowanie. Chcemy strefa centralna zaczęła obowiązywać równo ze strefą płatnego parkowania czyli od 1 kwietnia. Możliwe, że będziemy mieli miesiąc poślizgu i wprowadzimy strefę centralną od 1 maja - mówił Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
Chociaż ratusz chce, aby cena biletu wyniosła złotówkę dla wszystkich pasażerów, to na drodze ku takiemu rozwiązaniu mogą stanąć uwarunkowania prawne. Chodzi o bilety ulgowe. - Sprawa nie jest prosta - przyznał Lech Pudło. - Właśnie analizujemy ustawy. Możliwe, że będziemy musieli wprowadzić bilet strefowy na przykład za 1,40 zł i ulgowy za 70 groszy albo za 1,60 zł i ulgowy za 80 groszy.
- Nasz pomysł to na razie koncepcja - stwierdził Krzysztof Żuk. - Znajdziemy stosowne rozwiązanie - zapewnił włodarz Lublina.
Jak oceniacie pomysł władz miasta w sprawie biletu za złotówkę, który miałby obowiązywać w śródmieściu? Piszcie w komentarzach pod tekstem.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?