Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3. liga, grupa IV: Pierwsze wiosenne zwycięstwo Lublinianki

Marcin Puka
Marcin Puka
Facebook Podlasie Biała Podlaska
Pierwszy triumf w rundzie rewanżowej zanotowała (jeszcze) trzecioligowa Lublinianka. Niepewna natomiast pozostania w gronie trzecioligowców jest Chełmianka. Ekipa z Chełma w weekend pauzowała, a do bezpiecznej, 14. pozycji, traci dwa punkty. O wszystkim zadecyduje ostatnia kolejka zaplanowana na 17 czerwca.

Avia Świdnik potwierdziła dobrą formę z ostatnich tygodni. Podopieczni Łukasza Mierzejewskiego pokonali przed własną publicznością rezerwy ekstraligowej Korony Kielce i awansowali na drugie miejsce w tabeli. Szkoda, że wcześniej żółto-niebieskim przytrafiły się wiosną wpadki, ponieważ promocja do wyższej klasy rozgrywkowej na pewno była w ich zasięgu. A tak przed kolejnym sezonem w zespole zajdą zmiany, nie wiadomo też, kto będzie szkoleniowcem.

– Dobrze zaczęliśmy mecz z Koroną II. Szybko strzeliliśmy trzy bramki, a później strzeliłem czwartego gola. Już po pierwszej połowie wszystko było jasne. Podtrzymaliśmy dobrą serię – mówi Szymon Rak, zawodnik Avii, cytowany przez klubowe media.

Początek sobotniego starcia ekipy z naszego regionu z zespołem jeszcze niepewnym utrzymania, to spora przewaga Avii. Już po 16. minutach było 3:0. Najpierw na listę strzelców wpisał się Tomasz Midzierski, a następnie dwukrotnie piłkę do siatki wpakował niezniszczalny Wojciech Białek.

W kolejnych fragmentach gry świdniczanie dążyli do podwyższenia wyniku i sztuka ta udała się Rakowi w 42. min.

Po zmianie stron Avia miała kolejne okazje do podwyższenia wyniku. Golkipera z Kielecczyzny mogli pokonać Mateusz Kompanicki, Bartłomiej Poleszak, czy Dominik Maluga. Ostatecznie honorowego gola dla gości zdobył Jakub Rybus, ale żółto-niebiescy pokonali pewnie przeciwnika 4:1.

Avia Świdnik Korona II Kielce 4:1 (4:0)
Bramki: Midzierski 6, Białek 8, 16, Rak 42 – Rybus 71
Avia: Rosiak (46 Sobieszczyk) – Drozd, Mykytyn, Midzierski, Maluga, Kalinowski, Dobrzyński, Uliczny (81 Mydlarz), Akhmedov (46 Poleszak), Rak (74 Popiołek), Białek (78 Kompanicki). Trener: Łukasz Mierzejewski
Korona II: Sandach – Zwoźny, Kiercz, Sylwestrzak, D. Lisowski (72 R. Turek), Kośmider (21 K. Turek), Rybus (80 Płocica), Strzeboński, P. Lisowski (72 Mucha), Kucharczyk, Bąk (46 Kowalski). Trener: Mariusz Ludwinek
Żółte kartki: Drozd – Rybus
Sędziował: Sebastian Wiśniowski (Tarnów)

Podlasie Biała Podlaska prowadziło u siebie z walczącym o uniknięcie degradacji KS Wiązownica 2:0, prowadzonym przez byłego piłkarza między innymi Cracovii, Motoru Lublin, czy Lublinianki, Kamilem Witkowskim. Przyjezdni zdołali wyrównać, ale w ostatniej akcji meczu trzy punkty miejscowym zapewnił Artur Balicki.

– Początek był z naszej strony naprawdę bardzo dobry. Szybko strzeliliśmy dwa gole, a mogliśmy prowadzić nawet 3:0. Niestety, później im dalej w mecz, tym lepiej radzili sobie rywale – komentuje Artur Renkowski, trener Podlasia, cytowany przez rzeszowskie Nowiny. – Mówiąc szczerze, to druga część gry toczyła się pod dyktando gości. Było ewidentnie widać, która z drużyn gra jeszcze o utrzymanie, a która tylko o miejsce w tabeli. Wiązownica zasłużyła na więcej, ale taka jest piłka – dodaje Renkowski.

Już w 4. min. miejscowi objęli prowadzenie za sprawą Macieja Kurowskiego, który wykorzystał centrę Jarosława Kosieradzkiego. Podlasie poszło za ciosem i rezultat meczu podwyższył Kosieradzki.

Ambitnie grający zespół z Podkarpacia dążył do odrabiania strat i w końcówce pierwszej połowy wykorzystali oni rzut karny, zdobywając tym samym kontaktowe prowadzenie.

Po przerwie Kacper Chełmecki doprowadził do wyrównania. Goście atakowali nadal, ale jak to w futbolu bywa, z gola cieszyli się gospodarze, ostatecznie triumfując 3:2.

Podlasie Biała Podlaska – KS Wiązownica 3:2 (2:1)
Bramki: Kurowski 4, Kosieradzki 21, Balicki 90+4 – Rak 45 z rzutu karnego, Chełmecki 63
Podlasie: Misztal – Salak, Kot, Arak, Pigiel, Nojszewski, Bahonko, Podstolak, Kurowski (70 Andrzejuk), Kosiedzadzki (80 Balicki), Lepiarz (88 Wojczuk). Trener Artur Renkowski
KS: Budzyński – Tonia, Kapuściński, Markiewicz, Kordas, Janiczak, Kasia, Mianowany (82 Hurenko), Rak, Chełmecki, Surmiak. Trener Kamil Witkowski.
Żółte kartki: Arak, Kosieradzki – Mianowany, Rak, Chełmecki
Sędziował: Szymon Gwiazda (Kraków)

Pierwsze zwycięstwo w rundzie wiosennej odniosła młodzież Lublinianki, pokonując na wyjeździe także grające juniorami Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski 3:2. Ekipa z Wieniawy już dawno musiała pogodzić się ze spadkiem, ale nabyte doświadczenie powinno zaprocentować w przyszłości.

Obydwie ekipy walczą o triumf w klasyfikacji Pro Junior System. Zwycięzca zgarnie 400 tysięcy złotych. W przypadku spadku do niższej ligi kwota jest niższa o 50 procent. Ekipa gości w Radzyniu Podlaskim musiała sobie radzić bez zawieszonego za żółte kartki, doświadczonego Tomasza Brzyskiego. Nieobecność kapitana nie przeszkodziła jej w zdobyciu kompletu punktów.

Początek potyczki należał do Orląt, ale zmarnowały one dwie niezłe okazje. Goście nastawili się na kontry i w 16. min. jedną z nich wykorzystał strzałem z około 16 metrów Patryk Malec. W tej części gry wynik nie uległ już zmianie.

Po przerwie do ataków ruszyli miejscowi. Ich ataki zostały nagrodzone po upływie kwadransa drugiej połowy, kiedy to bramkarza pokonał Igor Szczygieł.

W 69. min. Lublinianka znów prowadziła, a piłkę do siatki skierował ponownie Malec. Ekipa z Koziego Grodu za chwilę miała dwie bramki zapasu, gdy na listę strzelców wpisał się Jarosław Mazur.

Goście nadal atakowali, ale jeszcze kontaktowe trafienie zdobyli gospodarze. Na więcej ich nie było stać i ulegli przeciwnikowi 2:3.

Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski – Lublinianka Lublin 2:3 (0:1)
Bramki: Szczygieł 60, Kuźma 90 – Malec 16, 69, Mazur 75
Orlęta: Maksymowicz – Zając (59 Żukowski), Duchnowski, Błasik, Korolczuk, Roguski (69 Skrzyński), Obroślak, Szczygieł (69 Maj), Madembo (77 K. Rycaj), Kuźma, Aleksandrowicz. Trener: Paweł Babiarz
Lublinianka: Adamczyk – Misiurek, Płocki, Drąg (46 Oroń), Szczepaniak, Kołacz, Książek, Malec, Knapp (70 Żmuda), Matyjaszczyk (61 Gorecki), Skrzycki (70 Mazur). Trener: Radosław Adamczyk
Żółte kartki: Błasik, Kuźma – Szczepaniak, Misiurek

W tej serii gier pauzowała Chełmianka, która dopisała sobie trzy punkty za walkower za mecz ŁKS Łagów. Przypomnijmy, że drużyna z Podkarpacia, która była liderem tabeli, wycofała się z rozgrywek przed rozpoczęciem rundy wiosennej. Natomiast drużyna z Chełma nawet zajmując 15. pozycję może zapewnić sobie trzecioligowy byt. Stanie się tak, jeżeli spadkowicz z drugiej ligi Garbarnia Kraków nie przystąpi do najbliższych rozgrywek. Spekuluje się, że zespół z Krakowa zacznie nowy sezon w czwartej lidze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski