W 1981 wyjechała do Paryża, a po nim do Nowego Jorku. Piękna Polka dzielnie sforsowała wąską bramę do hollywoodzkiej fabryki snów, nie kryjąc w wywiadach, skąd jej ród. A w Tomaszowie zostali rodzice aktorki, dawni przyjaciele i szkolni koledzy. Między innymi Ryszard Sobczuk, obecny burmistrz miasta, który Joannę pamięta, bo kiedyś chodzili razem do szkoły, a teraz dzwonią do siebie od czasu do czasu. - Odezwały się sentymenty - mówi burmistrz - i wyszedłem z propozycją, żeby nadać Joasi tytuł honorowego obywatela miasta.
Postulat nadania tytułu trafił najpierw do kapituły, która - przy jednym głosie sprzeciwu - rzecz zaopiniowała pozytywnie. Wszystko zależało już teraz od Rady Miasta. A tam - kłoda u nogi. Radni - głosami PiS i PO - postawili weto projektowi ustawy, wysadzając tym sposobem most ledwo co przerzucony z Tomaszowa Lubelskiego na Zamojszczyźnie do Kalifornii w USA. - Głęboko wzdycham i oczom nie wierzę - skarżył się burmistrz po porażce, zdegustowany miejscową zaściankowością i brakiem wyobraźni. - A co takiego Pacuła zrobiła dla miasta? Nic! - bronili się przeciwnicy pomysłu uhonorowania aktorki tytułem. - Dlaczego burmistrz nie skonsultował z radnymi swojego pomysłu? - atakowali inni. Jak by decyzji rady nie uzasadniać - zwyciężyły fochy. Bo jak inaczej nazwać postawę, kiedy to pozwala się świetnemu sposobowi na promocję uciec sprzed nosa? Tomaszów pozwolił. Szkoda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?