Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alchemia Lublin: Terminy gonią, a między inwestorem a ratuszem krążą pisma

Ewa Pajuro
Alchemia: podziemny parking między ulicami Lubartowską i Świętoduską
Alchemia: podziemny parking między ulicami Lubartowską i Świętoduską wizualizacja
Pat w sprawie lubelskiej inwestycji o nazwie Alchemia trwa. Inwestor - spółka Arkady - przerzuca się pismami z ratuszem, a początku prac nie widać, mimo że terminy uzgodnione z urzędem gonią. Przełomu nie zwiastuje nawet pojawienie się na pokładzie nowego szefa, a właściwie szefowej.

Alchemia to w praktyce dwie inwestycje: z jednej strony podziemny parking między ulicami Lubartowską i Świętoduską, z drugiej galeria handlowa na Starym Mieście w dawnych kamienicach Cefarmu, między ul. Olejną, Bramową i Szambelańską. Na budowę parkingu inwestor dostał zgodę z ratusza. Na przygotowanie galerii - nie. Teoretycznie mógłby zacząć prace, ale twierdzi, że ma to sens tylko po uzyskaniu drugiego pozwolenia.

Na początku lipca inwestor kolejny raz (z jego wyliczeń - trzeci) złożył wniosek o pozwolenie na budowę części staromiejskiej kompleksu.

- 23 lipca otrzymaliśmy prośbę o uzupełnienie dokumentów. Dwa dni później złożyliśmy je w urzędzie - mówi Marek Woliński ze spółki Arkady. I wylicza, że chodziło o odpis z KRS, oświadczenie o dysponowaniu działką przy samej inwestycji oraz postanowienia sądu dotyczące ustanowienia kuratorów dla dwóch spadkobierców udziałów w kamienicy przy ul. Olejnej 8.

Ratusz potwierdza, że inwestor uzupełnił dokumenty. Zaznacza, że zrobił to m.in. za pomocą oświadczenia, w którym prawnik spółki stwierdza, że ratusz ma już wszystkie dokumenty potrzebne do wydania decyzji. - Musimy przeanalizować pismo pod kątem prawnym - wyjaśnia Anna Machocka z biura prasowego ratusza.

Odpowiedź ma być gotowa w przyszłym tygodniu. A terminy gonią. Przypomnijmy, że Arkady teren pod budowę parkingu otrzymały od miasta w użytkowanie wieczyste. Podpisana umowa zakłada, że do końca tego roku inwestor zbuduje fundamenty. Termin zakończenia budowy (budynki w stanie surowym) wyznaczono na grudzień 2014 r. Jeśli warunków umowy nie uda się dotrzymać, Arkadom grożą 3 mln zł kary. To zmartwienie nowej szefowej spółki. - To Dorota Łukasik, która zajmowała się u nas księgowością - mówi Woliński.

Chcieliśmy porozmawiać z panią prezes. Usłyszeliśmy, że rozmowa "w najbliższym czasie niestety nie będzie możliwa". - Pytania dotyczące inwestycji proszę kierować bezpośrednio do mnie - stwierdził Woliński. Przyznał jednak, że nie wie dlaczego doszło do zmiany na stanowisku prezesa (dotychczas spółką zarządzał Andrzej Wilczewski). Podkreślił przy tym, że plany firmy się nie zmieniają. - Nadal jesteśmy zainteresowani budową Alchemii. Trudno nam jednak powiedzieć, kiedy prace ruszą.

Pytany o ewentualnego partnera, który pomoże sfinansować inwestycję, odpowiada. - Na tym etapie radzimy sobie sami.

Arkady otrzymały zgodę na budowę śródmiejskiej części kompleksu

Kurier Lubelski na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski