Autorski przegląd tygodnia (2-8 listopada)

Piątek
Ludzie z zasadami
Sam nie wiem czemu, ale człowiek ma jakieś takie wyobrażenie, że jak coś ma w nazwie zajmowanie się odnową zabytków, to jest miłe, uprzejme i zawsze gra fair. Więc jak sobie czytam o szczegółach rozstania Lubelskiej Fundacji Odnowy Zabytków z terenami w rejonie ulicy Ruskiej, to dochodzę do wniosku, że przedstawiciele tej organizacji reprezentują wszystkie wspomniane wyżej cechy, a na dodatek to wyjątkowi wrażliwcy, którzy dbają nie tylko o zabytki, ale także o kierowców. Oczywiście ci ostatni niewdzięcznicy podnoszą raban, że są szantażowani, zastraszani. Ludzka niewdzięczność nie ma granic.

Sobota Sukces cieszy
Miło wiedzieć, że coś w tym mieście działa. Nawet jeśli to działanie polega na wyciąganiu kasy z naszych kieszeni. Naprawdę fajnie jest dowiedzieć się, że strefa płatnego parkowania, pomyślana jako maszynka do zarabiania kasy i uporządkowania spraw związanych z parkowaniem, wywiązuje się ze swoich zadań. No, przynajmniej z zarabianiem kasy idzie nam bardzo dobrze.

Poniedziałek
Homo sapiens czy trolle?
Ręce do kostek opadają, gdy człowiekowi przyjdzie zanurzyć się w otchłani frustracji i nienawiści kipiących z wpisów w internecie. Podaliśmy wyniki kwesty prowadzonej na cmentarzu przy Lipowej i znakomity wynik, jaki uzyskał radny Zbigniew Jurkowski. Ja wiem, że polityk to pewno odporna i nieczuła bestia, której żadna złośliwość się nie ima, ale jak się czyta teksty czepiające się człowieka za to, że cztery dni sterczał od rana do zachodu słońca z puszką na dworze, to traci się resztki wiary w ludzki rozsądek.

Wtorek 
Stadion, ale dla kogo?
Miasto obcięło kasę na budowę stadionu przy ul. Krochmalnej. Szczerze, to nie rozumiem, czemu tak mało. Wydawać tyle kasy na nowoczesny obiekt dla drużyny z dolnych rejonów tzw. II ligi, będącej w rzeczywistości trzecią, której występy na swoim stadionie bojkotują jej kibice... Uważacie Państwo, że warto?

Środa 
Uwierzyli politykom i zapłacą
Pięć lat temu Donald Tusk walcząc o władzę wśród wielu obietnic zapowiedział rozprawienie się z abonamentem radiowo-telewizyjnym. Ufny naród uwierzył w zapewnienia, że ta opłata to zło, więc płacić się jej nie powinno. Wyjątkowo ludzie posłuchali i przestali płacić. Liczba gotówki wpływającej do kasy mediów publicznych, tych co to ponoć mają misję, poleciała na zbity dziób. Teraz temat wrócił w kopertach rozsyłanych przez Pocztę Polską, która domaga się zaległych zapłat. Rekordziści muszą uregulować zaległości sprzed pięciu lat i wydać ponad 1,5 tys. zł. Czy następnym razem mniej ochoczo posłuchają władzy?

Czwartek 
Kto nam będzie grał?
Ratusz zaprasza na sylwestra lubelskich wykonawców. Rok temu był Bajm, teraz będzie Budka Suflera. I jak sobie pomyślę o potędze naszego lokalnego "szołbyznesu", to strach zastanawiać się nad tym, kto będzie nas bawił za kilka lat. No, chyba że będziemy zapraszać nie tylko zespoły rockowe. Wtedy z pomocą Kaniorowców i innych uda się zrobić nieco imprez.