Autorski przegląd tygodnia (28 września - 4 października)

Piątek - Karać nie pytać
Ach jakże mamy wspaniałych policjantów. Wytropią wszystko i wszystkich. Nawet ochroniarza, który zostawił samochód w niedozwolonym miejscu. Nie tylko wytropią, ale też ukarzą mandatem. A jak! Na szczęście jest jeszcze sąd, który ustalił, że ten wredny ochroniarz zostawił auto, bo poleciał ratować kobietę. Ostatecznie kary nie było. Tyle tylko, że musiał się nachodzić po sądach, jakby wcześniej nie można było tego ustalić.

Sobota - Echo odbija się czkawką
Na przykładzie tej inwestycji dochodzę do wniosku, że ktoś musiał przekląć ten teren i to z wielką mocą. Od początku rozmowom w sprawie budowy towarzyszy zła aura. Ile to już lat trwają przepychanki i inne intrygi? Najstarsi górale z Górek Czechowskich nie pamiętają. Naiwni zapewne uznają, że spokój zapanuje dopiero wtedy gdy Echo ostatecznie zrezygnuje z budowy galerii. Coś czuję, że klątwa może trzymać dalej.

Poniedziałek - Nowa era
Położna środowiskowa opanowała sztukę badania dzieci przez telefon. Odpytała matkę i już wszystko wiedziała. Mam pewność, że to początek rewolucji. Niebawem lekarze będą nas leczyć przez telefony stacjonarne, a posiadacze smartfonów będą mogli liczyć też na drobne zabiegi chirurgiczne.

Wtorek - Jest... tzn. będzie dobrze
Szok! Pojedziemy pociągiem do Warszawy tylko w 93 minuty. Kiedy? Za 7 lat. Oby te lata minęły szybciej niż obecny czas podróży polską koleją

Środa - Młodzi, zdolni?
Młodzi medycy dali popis i wyrobili najgorszy wynik w kraju na lekarskim egzaminie praktycznym. To taki test sprawdzający, co lekarz zapamiętał ze studiów. To niepokojące wieści i to nie dla młodych lekarzy, tylko dla nas - pacjentów.

Czwartek - Kaszanka chodnikowa
Komu trudno dogodzić? Na pewno lubelskim łyżwiarzom. W zimie protestowali, bo skarżyli się na jakość nawierzchni na lodowisku. Teraz szykują protest, bo chcą się ślizgać cały rok. Aby MOSiR nie miał lekkiego życia, nowy protest ma dotyczyć też ewentualnych pomysłów położenia u nas sztucznego lodu. Lód ma być naturalny i basta! Na razie całkiem naturalnie komuś przewraca się w głowie.