Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Błoto zamiast trawników przy lubelskich uczelniach (LIST CZYTELNIKA)

Czytelnik
Lubię Lublin, chcę, by to miasto wyglądało ładnie i żyło się w nim lepiej. Sprawa estetyki jest może nie tak ważna, jak pozyskanie inwestorów czy remonty dróg, ale dość prosta do załatwienia paroma decyzjami. Nie rozumiem zatem dlaczego te proste problemy są dla urzędników nierozwiązywalne...

Odkąd miasto reklamowało na plakatach skrzynkę dialogu do załatwiania spraw, korzystam z niej. Podsyłam miejsca, którymi warto się zająć. Nie wiem, co mam napisać o mojej korespondencji z urzędnikami. Czasami czuję, że mam do czynienia z bezgraniczną ignorancją i lekceważeniem; czasami, że urzędnicy są po prostu zupełnie niekompetentni i nie radzą sobie z prostymi rzeczami.

Na początku 2016 pisałem do urzędu, żeby uporządkować parę błotnych klepisk w miejscach trawników pomiędzy zatokami parkingowymi. Sugerowałem albo postawienie słupka, albo po prostu zrobienie płyt jak obok w zatokach, żeby samochody nie parkowały w błocie. To błoto z kół nikomu nie służy. Brudne są ulice, brudne chodniki. Miastu inspiracji nie wypada wyglądać jak jakiś PGR.

Dostałem odpowiedź: "W tym momencie Wydział Zarządzania Ruchem w Zarządzie Dróg i Mostów nie przewiduje postawienia słupków celem ochrony trawników przed nieprawidłowo parkującymi samochodami".

Na sugestię o położenie płyt dostałem odpowiedź: "Informujemy, iż Pańskie uwagi zostały przekazane do Wydziału Dróg i Mostów w ZDiM".

Byłem niedawno na UMCS. Błoto dalej straszy, syf jest. Od 3 marca 2016 (data odpowiedzi) urzędnicy myślą. Według mnie długo, ale ja się nie znam. Nie wiem, może tu chodzi o to, że takie błoto i ten syf podnosi prestiż UMCS i przyciąga studentów ze świata. Uczelnia prowadzi badania nad błotem? Chciałbym usłyszeć od urzędników odpowiedź.

Najnowsze zdjęcia są z maja 2017. Błoto zaschło, utwardziło się, nie wygląda to tak źle, jak zimą czy wiosną. Niemniej problem powróci w czasie deszczów.

Podobnym "miejscem chwały" może poszczycić się Politechnika Lubelska (parking przy zatoce autobusowej i postoju TAXI). Niszczenie "trawnika" przy PL zgłosiłem na skrzynkę jakiś rok temu. Wiem, że się nie da, mogę to sobie sam napisać, niemniej chciałbym kiedyś dostać odpowiedź. Tak hobbystycznie, do kolekcji.

AKTUALIZACJA:
Po przesłaniu listu do redakcji, Czytelnik otrzymał odpowiedź, że teren przy Politechnice nie należy do miasta i w związku z tym nie będzie tam podejmowana interwencja. Uwagi Czytelnika przedstawiliśmy rzecznikom uczelni.

Iwona Czajkowska-Deneka, rzecznik Politechniki Lubelskiej
Odpowiadając na uwagi Czytelnika dotyczące trawnika przy postoju TAXI, zaznaczam, że nie należy on do Politechniki Lubelskiej. Jest to własność miasta. Jednak zdewastowane trawniki i nieprzepisowe zachowania kierowców budzą również nasz sprzeciw. O tym, że teren ten jest rozjeżdżany przez parkujące nieprzepisowo samochody, informowaliśmy wielokrotnie służby miejskie. Często również nasi pracownicy ochrony zwracali uwagę bezmyślnym kierowcom. Aby takie przypadki nie miały miejsca na naszym terenie postawiliśmy słupki zabezpieczające trawniki przed nielegalnym parkowaniem. Z perspektywy czasu uważamy, że jest to dobre rozwiązanie.

Aneta Adamska, rzecznik UMCS
Informuję, że widoczne na zdjęciach pasy zieleni między parkingami to teren miejski.

Widzicie podobne problemy w Lublinie? Piszcie: [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski