Ukazujący się z przerwami „Kurier” na lubelski rynek wydawniczy wrócił – i to już na stałe – właśnie tego wspomnianego marca. Ówczesna redakcja, oddając do rąk Czytelników pierwszy numer (wówczas jeszcze popołudniówki), wyłożyła swoje credo: KL miał być owocem współpracy dziennikarzy i mieszkańców, dawać lublinianom poczucie, że wiedzą wszystko o swoim mieście, a przede wszystkim być blisko ludzi, czyli zajmować się takimi tematami, sprawami, które dotyczą nas wszystkich. Cel został osiągnięty. Czytelnicy z ogromną życzliwością przyjęli stary-nowy „Kurier”. Bardzo szybko z gościa awansowaliśmy na stałego członka rodziny w domach lublinian. I tak było przez dekady.
Minęło 60 lat. Przez te wszystkie lata „Kurier” zmieniał się tak jak jego mieszkańcy, jak cały Lublin. Wyładniał, jest nowoczesny. Niestety, wielu naszych kolegów nie ma już wśród nas, piszą i redagują teksty po drugiej stronie. Pojawili się nowi dziennikarze, redaktorzy, naczelni. Zmienił się wygląd drukowanego „Kuriera”, przybyło codzienne wydanie KL w internecie. Oj, długo by wymieniać. Ale jedno zostało, nie zmieniło się przez te wszystkie lata. I wciąż jest tak samo aktualne – to credo redakcyjne z wiosny ’57 roku.
Zamykając obchody naszego, kurierowego jubileuszu w imieniu redakcji obiecuję wszystkim naszym Czytelnikom, dzięki którym istniejemy, że w przyszłym roku również będzie ono tak samo aktualne.
Ana cały przyszły rok życzę Państwu zdrowia, spokoju ducha i szczęścia, którego nigdy dość. Przede wszystkim zaś byście nie zaprzątali sobie głowy tym, na co nie macie wpływu, a cieszyli z tego, co macie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?