Był przecież nie tylko twórcą beletrystyki, lecz także eseistą i filozofem. Przewidywania kierunków rozwoju naszego świata to jedno, a fantazje - rzecz druga. Nigdy wcześniej nie przyszłoby mi do głowy, że moja rzeczywistość może być odbiciem losów bohaterów "Cyberiady"! Od dłuższego czasu obserwowałem narastające uzależnienie od wszelkich urządzeń - cóż, to cecha postępu. Młodzi ludzie, zapatrzeni przez całą dobę w ekran komputera, czy odcięci od światai słuchawkami iPoda, to codzienność.
Nie neguję nowinek technicznych. Problem polega na zupełnie innej niż dawniej ścieżce rozwoju młodych osobowości. Mózg "cyberoholika" nie pracuje w kierunku rozwiązania problemu, a w stronę odszukania owego rozwiązania, wypracowanego przez innych.
Klik - i już. Tragedia następuje w momencie odcięcia dopływu prądu. Cały wspaniały świat znika w okamgnieniu. Okazuje się nagle, że życie, o zgrozo, mamy tylko jedno, a rozum nie "zasejwował" wiadomości. Oczyma duszy widzę opadające bezwładnie głowy tych, którym nagle wyrwano z uszu słuchawki. Sprawy idą jednak jeszcze dalej. Wydaje się, że niektóre firmy już programują swoich pracowników. Wczoraj chciałem w szacownej centrali jeszcze szacowniejszej lubelskiej instytucji finansowej zapłacić groszowe odsetki za nieterminową spłatę raty kredytu bliskiej mi osoby, która choruje.
Wyjaśniwszy, o co chodzi, usłyszałem: "Proszę o notarialne upoważnienie do dyspozycji kredytem!". Chciałem powiedzieć: "Przepraszam panią, ale ja chcę tylko WPŁACIĆ parę groszy!". Zdołałem powiedzieć tylko "Przepraszam...", bo panienka - robot przerwała mi, recytując cytowaną już frazę o upoważnieniu. Wyszedłem, zastanawiając się, kto wymienia jej tę bateryjkę w plecach...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?