"Czarnek - nie nasz minister". W czwartek protest w Lublinie

W niedzielę przed gmachem MEN w Warszawie odbyła się pierwsza demonstracja pod hasłem "Żądamy edukacji. Nie indoktrynacji" przeciwko powołaniu posła Czarnka na stanowisko ministra . Dzień później rozpoczęła się ogólnopolska akcja czarnych antyczarnkowych protestów, uczniowie w szkołach ogłosili „czarny poniedziałek w polskiej edukacji”, a wybitni naukowcy wystosowali list do prezydenta i premiera, który podpisali również wykładowcy lubelskich uczelni, m.in. prof. Andrzej Szostek, prof. Alfred Wierzbicki, prof. Sławomir Jacek Żurek, dr hab. Tomasz Kitliński czy dr Tomasz Knopik.

- Poseł Przemysław Czarnek dał się poznać polskiej opinii publicznej jako osoba, która nie spełnia ani merytorycznych, ani etycznych wymogów potrzebnych do sprawowania tej wyjątkowej funkcji – apelowali w liście uczeni.

Lubelskie środowisko uczniów i studentów również nie ukrywa niezadowolenia. W tym celu spotkają się w czwartek o godzinie 17:00 pod lubelską siedzibą PiS przy ul. Królewskiej 3 i wspólnie pod hasłem „Czarnek – Nie nasz minister!” zademonstrują swój sprzeciw wobec przejęcia przez Czarnka sterów w nowopowstałym Ministerstwie Edukacji i Nauki.

- Demonstrację organizuję w imieniu tej części lubelskiej młodzieży, która nie godzi się, by najwyższe stanowiska państwowe (tutaj: funkcję ministra edukacji i nauki, który ma sprawować pieczę nad placówkami, w których się uczymy) zajmowały takie osoby jak pan Czarnek, który niechlubnie rozsławił się wypowiedziami dyskryminującymi osoby LGBT+ i utwierdzającymi szkodliwe stereotypy na temat kobiet. Chcemy pokazać, że potrafimy głośno wyrazić swój sprzeciw, gdy nie podobają nam się działania ekipy rządzącej, a nominacja Czarnka to jak naplucie Uczniom i Uczennicom, Studentkom i Studentom LGBT+ w twarz – tłumaczy Kuba Karpiński, organizator wydarzenia i podkreśla, że zachęca do przyjścia osoby w każdym wieku. - Choć sprawa dotyczy bezpośrednio młodzieży to ważna jest międzypokoleniowa solidarność, by okazać wsparcie, ale i dać rządzącym do zrozumienia, że wobec tego typu fanatycznych radykałów nigdy nie będzie przyzwolenia – dodaje Karpiński.