Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czyje święta?

Wojciech Andrusiewicz
Czy już za parę lat będziemy - podobnie do Amerykanów - życzyć sobie "wesołych dni wolnych"? Czy tzw. wolność religijna ma prowadzić do wypaczenia wszystkiego co religijne?

Pastorałki, żłóbek z Jezusem i trzej królowie obrażają uczucia religijne (a właściwie uczucia braku religii) wielu niekatolickich Polaków - tak ostatnio usłyszałem od jednego ze znajomych. I powiem szczerze, że pierwsze, co mi przyszło na myśl, to "a mam to gdzieś". Potem chwilę pomyślałem i stwierdziłem, że ostatni raz w swoim życiu uzasadnię, dlaczego mam to gdzieś. Po raz ostatni więc zabieram głos w tej sprawie.

Święta Bożego Narodzenia, jak sama nazwa wskazuje, nie są świętami narodzenia słodkich pierników, grzybów w barszczu, śledzi, ryby czy kompotu z suszu. Święta Bożego Narodzenia są świętami narodzenia Boga i to na nieszczęście wielu osób w tym kraju - tego Boga katolickiego (w przeciwieństwie do bożków ogólnolaickich, typu bóg lenistwa czy bóg od sformułowania "na boga"). I jeżeli ktoś tego katolickiego Boga nie uznaje, to niech nie obchodzi świąt. Niech nie wmawia mi głupot, że obchodzi święta, bo to stara polska tradycja. Starą polską tradycją jest noc kupały - a ilu z nas ją obchodzi? Jak ktoś nie przyjmuje do świadomości, że Bóg się narodził, to nie ma czego świętować w te święta i nieważne przy tym, czy jest Polakiem, Szwedem, czy nawet Boliwijczykiem.

Boże Narodzenie jest ważne, jak się Boga wyznaje, tak jak Dzień Dharmy jest ważny dla wyznawców Buddy. Jeżeli nie wierzymy w Boga tak jak nie wierzymy w Buddę, to co za różnica, które z tych dwóch świąt będziemy świętować. Proszę więc wszystkich obchodzących dni wolne, dajcie mi świętować moje święta, a sami zajmijcie się choinką, choć nie wiem, co ona dla was znaczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski