Dla kogo historyczny gmach Akademii Zamojskiej?

W historycznym gmachu Akademii Zamojskiej przez wiele lat funkcjonowało I Liceum Ogólnokształcące w Zamościu. To jedna z najlepszych szkół w regionie. Placówka na czas remontów musiała się jednak z budynku wyprowadzić. Teraz I LO ma tymczasową siedzibę w dawnym pałacu rodziny Zamoyskich (przy ul. Akademickiej). Po remoncie szkoła ma wrócić do zajmowanego wcześniej gmachu.

We wrześniu powstała jednak w Zamościu Akademia Zamojska. Uczelnię stworzono na bazie miejscowej Uczelni Państwowej im. Szymona Szymonowica. Od razu zaczęły wówczas krążyć pogłoski, iż historyczny gmach AZ przejmie uczelnia. Czy są one bez pokrycia?

- Ten pomysł podoba się nie tylko mnie, ale także wielu innym pracownikom Akademii Zamojskiej. Chcemy przecież, żeby nasza uczelnia się rozwijała. Na pewno będziemy potrzebować nowych przestrzeni - przyznaje dr hab. Paweł Skrzydlewski, rektor Akademii Zamojskiej. - Przejęcie tego budynku byłoby także nawiązaniem do tradycji, miałoby charakter prestiżowy. Zdajemy sobie sprawę, że teraz byłoby to bardzo trudne do wykonania, ale na pewno będziemy się o to starać.

Rektor Skrzydlewski uważa, że Akademia Zamojska mogłaby w przyszłości przejąć także dawny pałac rodziny Zamoyskich, w którym ma swoją tymczasową siedzibę I LO.

- Myślę o perspektywie kilku, może kilkunastoletniej – zastrzega rektor Paweł Skrzydlewski. - Oczywiście stałoby się to tylko wówczas, gdyby I LO zyskało odpowiednią, godną dla tej ważnej placówki siedzibę. To ważne. Planów mamy wiele. Obecnie jednym z kierunków, które się u nas rozwijają jest pielęgniarstwo. Istnieje szansa, że w przyszłym roku otwarte zostanie także położnictwo. W przyszłości nie wykluczamy również otwarcia u nas m.in. kierunków medycznych.

Co myślą o pomyśle przejęcia przez AZ historycznego gmachu władze miasta? Andrzej Wnuk, prezydent Zamościa uważa, że można o tej sprawie rozmawiać. Przy ewentualnych negocjacjach musiałoby jednak uczestniczyć grono pedagogiczne oraz społeczność I LO. Przypomina także, że w wyremontowanym gmachu AZ aż 60 proc. jego powierzchni musi być przeznaczona na działalność kulturalną, a tylko 30 proc. na edukacyjną (nie ma tam jednak mowy o działalności naukowej).

Ta sytuacja nie może się zmienić przez pięć lat po remoncie, dofinansowanym przez UE. Miasto zobowiązało się do tego zapisami w projekcie.

- Gdyby Akademia Zamojska chciała w tym czasie przejąć gmach, musiałaby zapłacić ok. 70 mln zł. Takie są formalne wymogi. Chodzi o zwrot unijnego dofinansowania oraz nakłady poniesione przez miasto – mówi prezydent Andrzej Wnuk. - Natomiast dla pałacu rodziny Zamoyskich przewidujemy po wyprowadzce stamtąd I LO funkcję hotelowo-konferencyjną. Po prostu w mieście brakuje miejsc hotelowych. Tę lukę należałoby uzupełnić.

Prezydent Andrzej Wnuk nie wyklucza jednak zmiany planów. - Oczywiście jesteśmy otwarci na wszelkie propozycję i możemy z Akademią Zamojską rozmawiać. Jednak wszystkie działania muszą być podejmowane w sposób odpowiedzialny, bez pomijania żadnej ze stron z uwzględnieniem różnych interesów – podkreśla prezydent Zamościa.

Remont historycznego gmachu Akademii Zamojskiej potrwa do października 2023 r. Całkowity koszt tej inwestycji to ponad 54 mln zł. Na pewno budynek po remontach wypięknieje, stanie się bardziej reprezentacyjny.

- Będzie to godna siedziba dla I LO, które jest zasłużoną i ważną dla miasta placówką – kwituje jeden z rodziców ucznia tego liceum. - Mamy nadzieję, że Akademia Zamojska nie będzie się w tej sprawie rozpychać.