Ludzie z natury rzeczy są mądrzy albo głupi i rynek prasy do tego podziału też musi się dostosować. Nie ma gazet dla białych, żółtych, czerwonych czy czarnych. Nie kolor skóry decyduje bowiem o preferencjach informacyjnych, ale stan umysłu.
Stąd też dziwi mnie bardzo, że w najbliższym czasie w kioskach pojawi się tytuł dla homoseksualnych mężczyzn. Cóż takiego znajdzie się w tej prasie, co odróżni ją od prasy dla mężczyzn heteroseksualnych? Czy menedżer, informatyk, budowlaniec lub reżyser homoseksualny potrzebuje innej informacji na temat swojej branży niż heteroseksualista? Dotychczas uważałem, że nie. Widać jednak bardzo się myliłem. Okazuje się, że mężczyzna homoseksualny potrzebuje innych informacji niż mężczyzna heteroseksualny. A jeszcze niedawno środowisko osób preferujących tę samą płeć oczekiwało, by nie traktować ich inaczej niż wszystkich tych, którzy w miłości kierują się w stronę płci przeciwnej. Tak też do tej grupy osób staram się podchodzić - nie dzieląc świata na tych kochających "normalnie" i tych kochających "inaczej".
Dla mnie - co jeszcze raz podkreślę - ludzie dzielą się na mądrych oraz głupich i nie gra roli, czy kochają tak, czy inaczej. Po co więc otwierać segment prasy homoseksualnej, poza celem czysto biznesowym? Czy w gazecie dla gejów świat będzie przedstawiany inaczej niż w gazetach dla sportowców, wojskowych, wędkarzy czy myśliwych? Homoseksualny wędkarz i myśliwy nadal zalicza się do grupy wędkarzy i myśliwych i inaczej wędki oraz strzelby nie trzyma, chyba że jest leworęczny.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?