Do tej pory były zapowiedzi, w czwartek padły propozycje. Chodzi o górki czechowskie, a w zasadzie ich zagospodarowanie.
Właściciel terenu, spółka TBV, proponuje miastu 75 hektarów terenu dawnego poligonu na Czechowie. Ma na nich powstać park.
- Przekażemy teren za symboliczną złotówkę - zadeklarował Wojciech Dzioba, prezes spółki TBV Investment. I dodał: - Spółka wyraża gotowość sfinansowania ze swoich środków budowy parku, który byłby sześciokrotnie większy od Ogrodu Saskiego, przeznaczając na ten cel środki pieniężne w wysokości minimum 10 mln zł.
Ale TBV stawia też warunki. Po pierwsze, na pozostałych 30 hektarach miasto umożliwi budowę bloków. I stosowne zapisy znajdą się w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego górek czechowskich.
- Po świętach spotkamy się w tej sprawie z prezydentem Lublina - poinformował Dzioba.
- To interesująca propozycja. Wpisuje się w nasze oczekiwania - oceniał Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
TBV trochę „odpuszcza”
TBV chciało początkowo, aby pod zabudowę mieszkaniową trafiło 40 hektarów. - Trochę „odpuszczamy”, nie upieramy się. Wystarczy 30 hektarów - stwierdził Dzioba.
Na zabudowę 30 ha blokami miasto wstępnie się godzi. Takie zapisy pojawiły się w „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Lublina”. Ten dokument to „konstytucja planistyczna” Lublina. W oparciu o nią powstają plany zagospodarowania przestrzennego.
Zabudowa miałaby objąć cztery obszary na górkach czechowskich: trzy od strony ul. Poligonowej i jeden od Koncertowej (rejon ul. Melomanów).
- Budynki od strony ul. Poligonowej nie byłyby wyższe niż7 pięter, od strony Koncertowej nie przekraczałyby 4 pięter - precyzował Dzioba. I dodawał, że łącznie mogłoby powstać 2-3 tysiące mieszkań.
TBV stawia sprawę jasno: zmniejszenie terenu pod zabudowę lub brak dopuszczenia „mieszkaniówki” w planie zagospodarowania spowoduje wycofanie się spółki z porozumienia. - Nie będzie parku, jeśli TBV nie będzie miało możliwości prowadzenia swobodnej działalności gospodarczej - dodał Dzioba.
TBV chce też, aby w porozumieniu znalazł się zapis o tym, iż przekazany miastu park na zawsze zostanie… parkiem.
- Aby nie okazało się, że za 5, 10, 15 lat zostanie tam dopuszczona np. budowa mieszkań - stwierdził Dzioba.
Mieszkańcy chcą, a nawet... nie chcą
TBV przedstawił w czwartek wyniki badań sondażowych wśród mieszkańców na temat zagospodarowania górek czechowskich. Zostały wykonane przez Ibris w marcu metodą telefoniczną. Łącznie przebadano grupę 500 osób.
- Błąd pomiaru wynosi 4 procent - mówił Zbigniew Dymowicz, dyrektor ds. inwestycji TBV Investment. I poinformował: - 55 proc. lublinian jest zdania, że górki czechowskie nie mogą pozostać niezagospodarowane. A 67 proc. badanych dobrze oceniło pomysł zagospodarowania górek czechowskich pod park oraz tereny zielone.
Część mieszkańców Lublina protestuje jednak przeciwko zabudowie dawnego poligonu. - Ani jeden metr tego terenu nie powinien być zabudowany - przekonywał Sławomir Pawłowski ze Stowarzyszenia Obrony Górek Czechowskich.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?