Jezdnia na wiadukcie Poniatowskiego pełna dziur. Ale ma się to zmienić. I to naprawdę szybko

Milion złotych – na tyle miasto szacuje koszt przebudowy jezdni na wiadukcie Poniatowskiego wraz z łącznicami prowadzącymi do tego obiektu. Nad zmianami w budżecie Lublina umożliwiającymi rozpoczęcie inwestycji radni będą debatować w najbliższy czwartek (24 czerwca).

Miasto chce, aby inwestycja była włączona do trwającej już przebudowy Al. Racławickich, Lipowej i Poniatowskiego. Potrzeba na to zgody Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (pilotuje unijne projekty). Lublin mógłby wówczas liczyć na wsparcie z UE w wysokości 850 tys. zł, sam dołożyłby do inwestycji 150 tys. zł.

Z takiego rozwiązania zadowoleni byliby też kierowcy. Powód? – Zakłada się, że zakończenie prac na węźle Poniatowskiego nastąpi w tym samym terminie, co sfinalizowanie przebudowy Al. Racławickich – informuje Góźdź.

To oznaczałoby błyskawiczny remont. Racławickie mają być skończone do 11 sierpnia.

Inwestycja ma objąć wymianę nawierzchni jezdni na odcinku ok. 300 m wraz oraz na łącznicach z al. Solidarności.

– Na wspomnianym odcinku oraz trzech łącznicach zostanie sfrezowana stara nawierzchnia i położona nowa. Prace obejmą łącznie ponad 8,6 tys. metrów kwadratowych. Wykonanie tych prac sprawi, że cały węzeł Poniatowskiego będzie miał odnowioną nawierzchnię – podkreśla Góźdź.