Którędy koleją z Kraśnika do Lublina? Marszałek chce "zminimalizować potencjalne konflikty"

Przygotowania do budowy linii kolejowej Szastarka-Janów Lubelski-Biłgoraj trwają od kilku lat. We wrześniu br. PKP Polskie Linie Kolejowe podpisały umowę na wykonanie dokumentacji projektowej, a rozpoczęcie inwestycji finansowanej z programu Kolej Plus ma nastąpić w 2027 r.

W ramach przygotowania dokumentacji projektowej pracami zostanie objęta nowa 18-kilometrowa linia kolejowa Szastarka - Janów Lubelski oraz ok. 12- kilometrowa jednotorowa linia kolejowa do Kraśnika Fabrycznego wraz z łącznicą Kraśnik Miasto – Kraśnik. Plany PKP PLK zakładają, że trasę między Kraśnikiem Fabrycznym a Lublinem będzie można pokonać w 52 minuty, a między Biłgorajem a Lublinem w 1 godz. 36 min.

Tymczasem według radnego sejmiku województwa lubelskiego Marka Kosa z PSL informacje dotyczące budowy nowej trasy łączącej Kraśnik Fabryczny z linią Lublin-Kraśnik zaniepokoiły mieszkańców Kraśnika i gminy Kraśnik.

- Nikt nie konsultował z nimi przedstawionego przez PKP PLK wariantu D przebiegu nowej linii kolejowej, a jest ona zaplanowana przez osiedle domków jednorodzinnych w miejscowości Lasy, Jednostkę Wojskową w Kraśniku oraz przez osiedla domów jednorodzinnych w „starej” dzielnicy Kraśnika - twierdzi radny Marek Kos.

Tymczasem marszałek Jarosław Stawiarski przypomina, że tzw. wariant D został wskazany na podstawie „analizy wielokryterialnej”, a sam projekt budowy linii kolejowej, w tym także w wariancie D został zaakceptowany przez zarząd województwa w listopadzie 2021 roku.

Jednocześnie marszałek zapewnia, że jest to inwestycja strategiczna dla regionu. I właśnie dlatego urząd marszałkowski zawnioskował o zmianę trasowania nowego odcinka biegnącego od istniejącej linii kolejowej nr 68 do planowanej stacji Kraśnik Fabryczny, poprzez wytyczenie go wzdłuż drogi wojewódzkiej nr 833 stanowiącej północną obwodnicę miasta.

Jak czytamy w komunikacie urzędu marszałkowskiego w tej sprawie zaproponowane rozwiązanie pozwoli na zminimalizowanie potencjalnych konfliktów, prowadząc nową linię przez tereny rolnicze, niezagospodarowane i pozbawione zabudowy, leżące w granicach administracyjnych Gminy Kraśnik.

Urząd marszałkowski zapowiada też, że w przypadku nieuwzględnienia wskazanej zmiany w projekcie, nie wyrazi zgody na jego dalsze procedowanie w wariancie D. Władze województwa uważają, że „nowa linia kolejowa powinna być nie tylko jak najmniej inwazyjna dla istniejącej już zabudowy”, ale także „powinna zostać ponownie przeanalizowana pod kątem jej ostatecznego przebiegu, ponieważ może wpłynąć istotnie na pogorszenie warunków życia osób zamieszkujących prężnie rozwijające się osiedla mieszkaniowe znajdujące się na jej trasie”.