MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Laura Molenaar najlepsza w Tour de Pologne Women 2024. Zdjęcia z ostatniego etapu

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
(Tegoroczna edycja kobiecego TdP była drugą w historii. Poprzednia odbyła się w 2016 roku)
(Tegoroczna edycja kobiecego TdP była drugą w historii. Poprzednia odbyła się w 2016 roku) Wojciech Szubartowski
Rywalizacja na trasach województwa lubelskiego rozpoczęła się w piątek w Lublinie, a zakończyła w niedzielę w Kazimierzu Dolnym.

Każdy z etapów padł łupem innej zawodniczki. Czasówkę ulicami centrum Lublina wygrała Szwedka Stima Kagevi z Team Coop – Repsol, etap Krasnystaw – Kraśnik padł łupem Holenderki Laury Molenaar z ekipy Volkerwessels Women's Pro, natomiast finał Nałęczów – Kazimierz Dolny należał do jej koleżanki z temu Volkerwessels, Scarlett Souren.

– Na Tour de Pologne przyjechało wiele znakomitych kolarek, a trasa została pięknie przygotowana. Cieszymy się, że w Lublinie pojawiło się tylu kibiców. Jest to dla mnie wielka radość. Dziękuję naszemu profesorowi, mojemu przyjacielowi Czesławowi Langowi, że nasz Tour de Pologne Kobiet wystartował w tak pięknym wydaniu, że jest to dla nas takie święto kobiecego kolarstwa, które mocno się rozwija – kierował w stronę Czesława Langa (dyrektora wyścigu) Leszek Szyszkowski, trener Zuzanny Chylińskiej (Toruński Klub Kolarski Pacific Nestle Fitness Cycling Team), która zajmując piąte miejsce była najlepszą polską zawodniczką pierwszego dnia rywalizacji w Lublinie.

Biało-Czerwone każdego dnia zaznaczyły swoją obecność. W sobotę jako druga linię mety przekroczyła natomiast Katarzyna Wilkos (MAT ATOM Deweloper Wrocław), która przed ostatnią odsłoną rywalizacji była trzecia w generalce, tracąc 25 sekund do liderującej Molenaar.

– Wyścig jest świetnie zorganizowany, nie powiedziałabym, że to wyścig drugiej kategorii – wygląda jak impreza rangi Pro. Kieruję podziękowania dla organizatorów za ten wyścig – mówiła pierwsza na mecie w Kraśniku Holenderka.

Ta, choć w niedzielę do mety dojechała na 33. miejscu to wygrała Tour de Pologne Women 2024. Druga była Souren, a trzecia Wilkos.

Polscy kibice mieli jeszcze jeden powód do radości. Etapowe podium w niedzielę wywalczyła Kaja Rysz, która na trasie z Nałęczowa do Kazimierza Dolnego była trzecia. Odległość odcinka między Nałęczowem i Kazimierzem to nieco ponad 20 kilometrów, ale po dotarciu do celu na kolarki czekało jeszcze pięć rund wokół miasta, każda o długości 14.6 km.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski