Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lęk wysokości w parku linowym

Maciej Wijatkowski
Wielokrotnie widziałem ludzi pokonujących przeszkody w tak zwanych parkach linowych. Co to ma wspólnego z parkiem? Chyba to, że zawsze wokół są drzewa, bo te kładki, liny i łańcuchy trzeba do czegoś przywiązać. Kiedyś, dawno temu, w czasach niepoprawności politycznej, nazywano takie miejsca "małpimi gajami", ale teraz nie wypada, bo można by obrazić małpy.

Po kładkach i łańcuchach chodzą niepewnie różni ludzie. Niepewnie, bo to przecież nie jest ich naturalne środowisko. Różni, bo na wielu twarzach maluje się nieskrywane przerażenie. Mam lęk wysokości, więc doskonale wiem, o co chodzi. Stoję na dole i przeraża mnie to, co widzę powyżej. Po co w ogóle tam weszli? Różnie. Albo obok skaczą po linach koledzy i nie wolno pokazać im swojej słabości, albo tatuś kazał, zapłacił za wstęp i bohatersko patrzy z dołu, popijając piwko, albo samemu sobie trzeba koniecznie coś udowodnić.

Bardzo podobnie zaczyna wyglądać sytuacja całej reszty świata, poza takim parkiem. Przeszkód do pokonania wymyślono już tyle, i zainstalowano je w tak wielu miejscach, że wydawać by się mogło, że więcej już się nie da. Ależ skąd. Każdy człowiek to przecież inny wór z pomysłami, krojonymi wedle jego wyobrażeń. Najgorsze jest to, że wiele z nich to niespodzianki, które normalnie myślącym nie przyszłyby do głowy. Ten który je wymyśla, nie przejmuje się dalej idącymi skutkami, bo przecież nie uczestniczy osobiście w zabawie, albo nie jest ich sobie w stanie wyobrazić.

Prawie cały świat balansuje na przeszkodach wymyślonych przez niejakiego Putina. Przed kolejnymi nie wiadomo czego oczekiwać, bo żadna nie pasuje do ogólnie przyjętych schematów. Można głośno protestować, można cofnąć się i wyjść, albo można przeć do przodu, nie wiedząc, czym to wszystko się skończy.

A my stoimy poniżej, bez piwka, i z przerażeniem patrzymy na walkę o życie toczoną na zupełnie niepotrzebnym poligonie. Na razie nikt nas nie zmusza do uczestnictwa. Na razie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski