Piszę to, rzecz jasna, w kontekście kolejowej tragedii. Kolej w Polsce to, obok nieskończoności wszechświata i elektoratu PSL, jedna z tych rzeczy, których nie jestem w stanie zrozumieć. Dlaczego od lat musi w pociągach cuchnąć moczem, być za zimno lub za gorąco, brudno i niebezpiecznie? Jakie, w tym kontekście, prawo mają kolejarze do blokowania co jakiś czas torów, z żądaniem podwyżek? Za ostro? Nie chodzi o tych, którzy za marne grosze muszą na dyżurnych rogatkach wykonywać pracę za cztery osoby!
O tych, którzy ze zmęczenia się mylą, powodując śmierć. Mnie chodzi o tych szamerowanych złotem kretynów, którzy nawet nie potrafią wydać przeznaczonych na kolej "europejskich" pieniędzy! Kto to towarzystwo mianuje na jakiekolwiek stanowiska, nie mówiąc o kierowniczych?!
Przestraszony ministrze Nowak! Tu nie ma się czego bać! Jeśli media podają, że kolej nie umie wydać przeznaczonych na nią środków, należy natychmiast wylać na zbitą twarz - dyscyplinarnie! - szefa finansowego kolei i to wszystkich, po kolei! Skoro nawet media o tym piszą, to znaczy, że mleko się wylało i coś z tym wrzodem trzeba zrobić. Kolejarze! Strajkujcie dalej, jeśli taką macie potrzebę, ale, po pierwsze - dajcie nam pretekst do poparcia, a po drugie - zablokujcie nie tory, a wojewódzkie i warszawskie gabinety! Wywieźcie na śmietnik tych, którzy szkalują wasz mundur! Uderzcie pięścią we właściwy stół, a nie w czekających na stacjach uczniów. Chyba że dalej będziecie się bawić w "chodzi lisek koło drogi", żądając, jak Grecy, podwyżek za mycie rąk w pracy. Wtedy jak Grecy skończymy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?