Lublin: Mieszkańcy Ponikwody mówią „nie” deweloperowi. Chodzi o inwestycje planowaną przy ul. Dębowej. Protest przed ratuszem

Ulica Dębowa to boczna droga odchodzącą od al. Spółdzielczości Pracy. Jest położona przy granicy Lublina. To teren gdzie znajduje się jedna z lubelskich tzw. suchych dolin. Mieszkańcy Ponikwody obawiają się, że zostanie zabudowana. Takie plany miał jeden z lubelskich deweloperów.

- Złożył warunki zabudowy na 16 bloków – przekonuje Anna Boreczek z Ponikwody. W środę mieszkańcy przyszli pod ratusz zaprotestować przeciwko inwestycji. I nie była to pierwsza w tej sprawie tego typu akacja z ich strony.

- Przyszliśmy w imieniu mieszkańców dzielnicy Ponikwoda walczyć o wąwóz, suchą dolinę przy ul. Dębowej. W październiku 2019 r. złożyliśmy protest do dzisiaj nie dostaliśmy odpowiedzi – przypomina Justyna Budzyńska, przewodnicząca zarządu dzielnicy Ponikwoda.

W 2018 r. ratusz wydał warunki zabudowy pozwalające na wzniesienie w przy ul. Dębowej bloków mieszkalnych. Łącznie chodziło o 16 obiektów. Decyzja została zaskarżona. I uchylona.

- Tym samym inwestor nie uzyskał żadnej decyzji pozytywnej o warunkach zabudowy dla tego terenu. Ponadto obecnie nie toczy się również postępowanie w sprawie ustalenia warunków zabudowy dla zabudowy wielorodzinnej przy ul. Dębowej – twierdzi Justyna Góźdź z biura prasowego ratusza.

Ponikwoda chce, aby miasto objęło teren suchej doliny w rejonie Dębowej ochroną planistyczną. – Prezydent ogłosił niedawno, że chronione będą suche doliny na Czubach. Ponikwoda też należy do miasta: prosimy, błagamy o to, aby też nas wspomógł w rozwiązaniu bardzo trudnej sytuacji – apeluje Budzyńska.

W czerwcu radni podjęła uchwałę o przystąpieniu do sporządzenia planu zagospodarowania przestrzennego dla rejonu Dębowej. – Oczekujemy, że będą tam zachowane tereny zielone i miasto wykupi ten teren. Też chcemy mieć gdzie wypocząć, pójść z dziećmi do parku. Na razie takiego miejsca na Ponikwodzie nie mamy – przekonuje Budzyńska.