Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublin. Problemy z dofinansowaniem dla osób pomagających obywatelom Ukrainy

LY
Małgorzata Genca / archiwum
Zgłosiła się do nas Czytelniczka Zofia. Opisała problem z otrzymaniem świadczenia dla osób udzielających schronienia uchodźcom z Ukrainy. 5 lipca złożyła wniosek o dofinansowanie do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Lublinie. Do tej pory jednak nie udało jej się uzyskać ani środków, ani jasnej odpowiedzi, dlaczego.

Rodzina pani Zofii przyjęła uchodźców z Ukrainy – mamę i jej sześcioletnią córeczkę. Goszczą ich od 1 marca, zanim jeszcze pojawiła się możliwość otrzymania dofinansowania. Początkowo podpisały umowę najmu, w ramach której Ukrainka płaciła czynsz na rzecz opłat. Gdy pojawiła się szansa, by dostać rządowe, finansowe wsparcie, rodzina pani Zofii przestała pobierać od gości opłaty. Zamiast tego podpisali oświadczenie, że zobowiązują się do zapewnienia uchodźcom dachu nad głową i wyżywienia.

- Raz na kilka tygodni chodziłam do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie i składałam wniosek – relacjonuje pani Zofia. - Jeśli coś źle wypełniłam, zawsze otrzymywałam telefon z urzędu i przychodziłam wyjaśnić pomyłkę, a pieniądze trafiały na konto mniej więcej po miesiącu.

Teraz jednak pojawiły się problemy. Kolejny wniosek pani Zofia złożyła 5 lipca, ale do tej pory nie został rozpatrzony. Jak tłumaczy, bardziej niż na pieniądzach, zależy jej na świadomości, co przyniesie przyszłość, i z czego wynika obecna sytuacja.

- Zaprzyjaźniliśmy się z naszymi gośćmi. Nawet nie chodzi o pieniądze, chociaż jest to duże obciążenie finansowe, ale o coś więcej, o stosunek do tych osób. Zgodziliśmy się ich przyjąć. Mieszkali 4 miesiące bez opłat. Wzięlibyśmy od nich jakieś pieniądze na opłaty, jak na początku, ale musieliśmy podpisać oświadczenie, że tego nie zrobimy, bo dostaniemy je od rządu. Minęły ponad 2 miesiące i nic – tłumaczy pani Zofia.

Świadczenia miały być wypłacane na podstawie rozporządzenia z 15 marca. Za każdego goszczonego uchodźcę można otrzymać 40 złotych za dzień płatne „z dołu”. Uzyskać je można poprzez złożenie wniosku.

- Długi czas rozpatrywania wniosków jest wynikiem skomplikowanego procesu weryfikacji. Urząd musi zbadać, czy podane są prawidłowe numery PESEL obywateli Ukrainy, wyliczyć, czy minęło 120 dni od ich przybycia na terytorium Polski, zweryfikować, czy są przesłanki do przedłużenia wypłaty świadczenia powyżej 120 dni i czy inne wnioski o dofinansowanie na terenie Lublina i kraju nie dotyczą tych samych obywateli Ukrainy – tłumaczy rzeczniczka prasowa lubelskiego MOPR-u, Magdalena Suduł.

Szukając odpowiedzi, pani Zofia dotarła do potencjalnej przyczyny, dlaczego do tej pory nie otrzymała środków.

- Zapytałam wolontariuszki, pomagającej w MOPR-ze uchodźcom z Ukrainy w uzupełnianiu wniosków, dlaczego przez tak długi czas mój wniosek nie został rozpatrzony. W odpowiedzi usłyszałam, że MOPR nie otrzymał środków z ministerstwa.

Zapytana o to Magdalena Suduł odpowiada, że dotychczas MOPR środki otrzymywał na bieżąco. Obecnie czeka na decyzję w sprawie zapotrzebowania złożonego na początku września. Do tej pory (stan na 16 września), do lubelskiego MOPR-u wpłynęło 5920 wniosków o dofinansowanie. 4448 z nich zostało rozpatrzonych pozytywnie. Łączna kwota wypłaconych świadczeń przekroczyła 22 miliony złotych.

Aby uzyskać świadczenie należy złożyć wniosek. W Lublinie można to zrobić w Wydziale Świadczeń Socjalnych Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Lublinie przy ul. Zemborzyckiej 88-92.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski