Tak, ten duński architekt i urbanista, ciepło ostatnio przyjęty w Lublinie, ma rację. Każde miasto, abyśmy się czuli w nim dobrze, musi być nastawione na swoich mieszkańców. Jest jednak jeden warunek nadrzędny - pieniądze. Miasto przyjazne to przede wszystkim miasto dobrze prosperujących ludzi. Bez dynamicznego rozwoju biznesu, bez miejsc pracy, bez budowania zamożności mieszkańców nie będzie nigdy przyjaznego miasta. Dopiero miasto zamożnych ludzi może samo stać się zamożne i budować jeszcze lepsze warunki życia, pracy i odpoczynku mieszkańców.
Cieszy mnie bardzo sukces Lubelskiego Roweru Miejskiego. Dobrze, że sieć ścieżek rowerowych cały czas się rozrasta. Ten kierunek rozwoju musi być kontynuowany, ale nie jako główne założenie zmian, ale jako ich element. Miasto musi mieć dobrą komunikację - rowerową, pieszą, ale także samochodową. Musi mieć miejsca odpoczynku i relaksu, ale przede wszystkim musi mieć centra przemysłowe i usługowe.
Lublin ma wszelkie zadatki ku temu, aby stać się rzeczywiście miastem przyjaznym ludziom. Jest dobrze zlokalizowany, z bogatą historią i ciekawym centrum, z dużą ilością uczelni i miejsc tworzenia kultury. Wykorzystajmy ten potencjał, tworząc bardzo dobrą komunikację z Polską i Europą, wspomagając przedsiębiorczość poprzez dobre warunki inwestowania i przyjaznych biznesowi urzędników, budując dobrą infrastrukturę miejską - komunikacyjną, budowlaną, energetyczną, informacyjną, rekreacyjną.
Lublin przyjazny mieszkańcom to przede wszystkim Lublin bogaty i to głównie zamożnością swoich mieszkańców.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?