Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie wolno upaść i nie podnieść się

Sylwia Szewc-Koryszko
Pomyślałam, że napiszę w piątkowym wydaniu o sukcesach naszych piłkarzy ręcznych na mistrzostwach Europy. Taki plan miałam jeszcze w środę. Do wieczornego meczu z Chorwacją. Polacy polegli 23:37 i tym samym nasze marzenia o wejściu do półfinału prysły jak bańka mydlana.

- Ciężko znaleźć słowa po takim meczu - mówił na gorąco polski bramkarz Sławomir Szmal. Jego koledzy z zespołu dodawali: - Zostaliśmy zmiażdżeni przez przeciwnika. Skopaliśmy cały mecz.

Także nam, kibicom, trudno dziś znaleźć słowa na to, co zobaczyliśmy w krakowskiej Tauron Arenie. Trudno, jeśli porówna się poziom, jaki Polacy prezentowali dotychczas, gromiąc swoich rywali. Przegrali tylko z Norwegami, dwoma punktami.

Kamil Syprzak, jeden z polskich piłkarzy, powiedział, że „piłka ręczna to gra błędów, kto zrobi ich mniej, ten wygrywa”. Ale chyba każdy, kto oglądał środowy mecz i liczył na wielkie widowisko, nie mógł wyjść ze zdumienia, że tych błędów popełniamy tak dużo, że brakuje pomysłu na to, jak bronić się przed rywalem i jak go atakować. Nasz zespół nie był tym samym zespołem, który przyzwyczaił nas w tych mistrzostwach do pięknej walki do ostatnich sekund. I choć niektórzy kibice pewnie liczyli się z możliwością przegranej Polaków z Chorwatami, to chyba nikt nie przewidywał tak sromotnej porażki.

Michael Biegler, trener reprezentacji Polski, podał się do dymisji, a ta została przyjęta. Prosił, by nie obwiniać zawodników: - Jeśli jest tu ktoś, kto zawiódł, to tym człowiekiem jestem ja - powiedział. Co nam pozostało? Piątkowy mecz o 7. miejsce ze Szwecją w ME, a potem walka o to, by pojechać na letnią olimpiadę w Rio.

Mimo tego, co zobaczyliśmy w środę na boisku, chciałabym wierzyć, że przed naszą reprezentacją jeszcze wiele sukcesów. Bo jak powiedział Goethe, „Potykając się można zajść daleko, nie wolno tylko upaść i nie podnieść się”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski