Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O budżecie na 2024 r. na sesji rady miasta. Ma mieć prodzielnicową orientację

Michał Dybaczewski
Michał Dybaczewski
Budżet na rok 2024 był jednym z tematów listopadowej sesji Rady Miasta Lublin. - Budżet będzie realizowany w warunkach niepewności i niestabilnej sytuacji prawnej – mówił prezydent Krzysztof Żuk.
Budżet na rok 2024 był jednym z tematów listopadowej sesji Rady Miasta Lublin. - Budżet będzie realizowany w warunkach niepewności i niestabilnej sytuacji prawnej – mówił prezydent Krzysztof Żuk. Małgorzata Genca
Budżet na rok 2024 był jednym z tematów listopadowej sesji Rady Miasta Lublin. - Budżet będzie realizowany w warunkach niepewności i niestabilnej sytuacji prawnej – mówił prezydent Krzysztof Żuk.

Pierwsze czytanie projektu uchwały budżetowej na 2024 rok było zasadniczą częścią czwartkowej (16 listopada) sesji rady miasta. Głos zabrał prezydent Krzysztof Żuk zakreślając budżetowe uwarunkowania.

- Budżet będzie realizowany w warunkach niepewności i niestabilnej sytuacji prawnej – zaznaczył prezydent Krzysztof Żuk i wskazał na problemy. – Boli niedoszacowanie subwencji oświatowej, bo w przyszłorocznym budżecie nie ma zagwarantowanej jej na poziomie, który byłby w stanie pokryć wszystkie działania w tym zakresie – przekonywał Krzysztof Żuk. Wskazywał przy okazji, że miasto po raz kolejny dołoży ponad 240 mln zł do zadań, które w ramach subwencji oświatowej powinien sfinansować budżet państwa.

- Ważne jest w przyszłorocznym budżecie to, że będziemy kontynuowali wysiłek inwestycyjny. Przygotowujemy się do pierwszego etapu inwestycji w dzielnicach, tak by móc zwiększyć tam jakość życia i poprawić jakość infrastruktury w dzielnicach. W ramach Planu dla Dzielnic miasto przeznaczy 32 mln zł na ponad 50 dzielnicowych inwestycji. Ale 18 mln zł będzie pochodziło dodatkowo z Budżetu Obywatelskiego – mówił prezydent Żuk.

Prezydent wskazywał też, że nie wszystkie inwestycje zostały wpisane do projektu, bo część z nich zależy od środków uruchomionych przez rząd. Chodzi tu m.in. o środki z Krajowego Planu Odbudowy. Żuk wyliczał przykłady inwestycji, które są w „poczekalni”. To m.in. przebudowa i rozbudowa ul. Nałęczowskiej, przebudowa ul. Turystycznej (w granicach miasta) wraz z fragmentem ul. Mełgiewskiej oraz obiektami mostowym, przebudowa Unii Lubelskiej wraz z mostami, czy też budowa węzła Trześniowska wraz ze skomunikowaniem z przystankiem PKP.

Szczegóły projektu przedstawiała Lucyna Sternik, skarbnik miasta.

– Dochody budżetu miasta zostały zaplanowane w kwocie 3,04 mld zł, wydatki 3,2 mld zł, z czego wynika deficyt 160 mln zł – wyliczała.

Wg projektu budżetu zadłużenie oszacowano na poziomie 2,2 mld zł. Pierwsze miejsce na liście wydatków przyszłorocznego budżetu zajmą zadania z zakresu edukacji w kwocie ponad 1,2 mld zł. Z kolei spośród wydatków bieżących 1,2 mld zł pochłoną wynagrodzenia. W tej puli przewidziane są podwyżki dla pracowników urzędu miasta i pracowników pedagogicznych.

Z zadań inwestycyjnych, najwięcej bo 274 mln pochłoną zadania komunikacyjne. Lucyna Sternik przedstawiła pierwszą trójkę najdroższych inwestycji: budowa przedłużenia ul. Lubelskiego Lipca '80 – 59,3 mln zł, budowa przedłużenia ul. Węglarza i rozbudowa ul. Wallenroda – 37,7 mln zł, budowa ulic Bliskiej i Skowronkowej – 28,6 mln zł.

Głos ws. budżetu na rok 2024 zabrali też radni

- Projekt budżetu wygląda ładnie i jest obiecujący, ale nie ma tu środków z KPO. Nie ma tu żadnej wizji. To są obiecanki wyborcze. Nie wierzę, że ten budżet będzie zrealizowany – mówił Eugeniusz Bielak, radny PiS.

- Ile państwo przeznaczycie na melioracje ul. Wapiennej? Jakie są postępy związane z budową szkoły przy ul. Majerankowej? Jak wygląda sprawa podwyżek dla pracowników MOPR i DPS? (...) - pytała Małgorzata Suchanowska (PiS) skarbniczkę ratusza.

Pracownicy DPS po raz kolejny zresztą pojawili się z transparentami na sesji rady miasta.

Adam Osiński (klub Żuka) chciał, by do projektu budżetu wpisać remont ul. Gen. Andersa (na odcinku od „starej” Kalinowszczyzny do Dworku Graffa). Natomiast Stanisław Brzozowski (radny niezrzeszony) oraz Marcin Bubicz (klub Żuka) postulowali, by na Czechowie miasto przywróciło biuro obsługi mieszkańców i by zostało uwzględnione to w nowym budżecie.

Teraz radni będą mieli miesiąc na zapoznanie się ze szczegółami projektu budżetu. Pochylą się nad nim na komisji budżetowo-ekonomicznej, a potem 14 grudnia na sesji rady miasta.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski