Wrażenie o profesjonalnej akcji prysło, gdy dowiedziałam się, że napastnik był jeden, który na dodatek po zakończonej jatce wkrótce sam się zastrzelił. Wrażenie prysło, bo okazało się, że niemieckie służby miały bardzo złe rozeznanie i użyły środków niewspółmiernych do zaistniałej sytuacji. Chodzi m.in. o wyłączenie połowy miasta, czyli niedziałające metro, komunikacja miejska, taksówki (cud, że wśród mieszkańców nie wybuchła panika), bo rzekomo ścigani byli trzej inni napastnicy. Strach pomyśleć, co by było, gdyby Monachium zaatakował oddział uzbrojonych po zęby terrorystów.
Te, jak i inne, nie tylko ostatnie, krwawe wydarzenia w Europie pokazują, że poczucie bezpieczeństwa, do którego byliśmy przyzwyczajeni na naszych, europejskich ulicach, jest coraz bardziej wystawiane na próbę.
Strach jeszcze nami nie rządzi, ale ponieważ coraz mniej można liczyć na państwo, to o swoje bezpieczeństwo trzeba zadbać samemu. Tym chyba trzeba tłumaczyć ogromne zainteresowanie różnymi organizacjami paramilitarnymi, które jak grzyby po deszczu wyrastają w całej Polsce. Podobnie jest z Obroną Terytorialną, która ma powstać jesienią i stać się piątym rodzajem polskich sił zbrojnych. Jeszcze nie rozpoczęła się rekrutacja a już wiele osób składa do WKU akcesy o chęci wstąpienia w jej szeregi. Docelowo Obrona Terytorialna w naszym kraju ma liczyć ok. 35 tys. żołnierzy. Oby miała jak najmniej pracy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
