Ponikwoda: Mieszkańcy nie chcą budowy ul. Węglarza

- Ta inwestycja to nic innego jak drogowa samowolka - przekonuje Ryszard Zakrzewski, mieszkaniec ul. Walecznych. Pod protestem w sprawie inwestycji podpisało się 38 osób. Kontrowersje budzi część robót.
- Zgodnie z pozwoleniem na budowę, prace mają być wykonywane między ul. Bazylianówka a ul. Walecznych. Tymczasem roboty są realizowane też w kierunku ulic Truskawkowej i Rudnickiej. To łamanie prawa - twierdzą protestujący.

Ratusz zapewnia, że nie ma mowy o nieprawidłowościach. - Wszystkie prace są realizowane w oparciu o pozwolenie na budowę - mówi Mirosław Kalinowski z biura rzecznika prasowego ratusza.

Prace przy budowie przedłużenia ul. Związkowej miały ruszyć już jesienią 2009 r. Inwestycję oprotestowali jednak mieszkańcy. Roboty rozpoczęły się dopiero wiosną tego roku.

- Powstanie 450 metrów dwujezdniowej drogi. Przewidziane są też zatoczki autobusowe, dla komunikacji miejskiej - wyjaśnia Kalinowski.

Do ul. Węglarza przedłużone zostaną też ul. Walecznych (od Truskawkowej) i Jagodowa (od Walecznych).- Już teraz hałas jest nie do wytrzymania. A jak powstanie nowa droga, będzie jeszcze gorzej, bo na ul. Walecznych pojawi się więcej aut, w tym ciężarowych - przekonuje Zakrzewski. I dodaje: - Żądamy, aby ul. Walecznych została drogą lokalną z ograniczeniem prędkości do 30 km na godzinę oraz masy aut do 3,5 tony.

- Trudno znaleźć złoty środek, aby pogodzić wszystkich. Muszą powstawać nowe drogi, bo mieszkańcy zarówno domków jednorodzinnych, jak i nowo powstałych bloków, nie mają jak wyjechać z Ponikowdy - twierdzi Teresa Wojciechowska, przewodnicząca zarządu dzielnicy Ponikwoda.

Budowa ulicy Stanisława Węglarza ma się zakończyć do czerwca 2012 r.

Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!