- Przychodzi czas rewolucji technologicznej - przekonuje Krzysztof Zuk, prezydent Lublina. Chodzi o autobusy o napędzie wodorowym, które mają wozić pasażerów komunikacji miejskiej. Miasto kupi jeden taki pojazd wraz z instalacją do tankowania. List intencyjny w tej sprawie podpisano we środę (23 czerwca).
Przetarg na kupno pojazdu ma być ogłoszony jeszcze w tym roku. Autobus ma pojawić się w Lublinie w 2023 r. Przez kolejne miesiące będzie testowany.
- Jeszcze w tym roku rozpoczniemy produkcję zielonego wodoru, produkowanego dzięki odnawialnym źródłom energii. Cieszymy się, że Lublin jako jedno z pierwszych miast w Polsce wyraził zainteresowanie współpracą z nami w celu stworzenia dla mieszkańców zeroemisyjnego transportu publicznego na bazie autobusów zasilanych zielonym wodorem – mówi Maciej Nietopiel, wiceprezes zarządu Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin S.A.
- Bardziej ekologicznym już być nie można – podkreśla Tomasz Fulara, prezes MPK Lublin.
Ma to być 12-metrowej długości - „krótki” - autobus niskopodłogowy, z monitoringiem i klimatyzacją. Będzie wyposażony w automat do sprzedaży biletów.
- Ma bardzo zbliżoną konstrukcję do autobusu elektrycznego. Różni się od niego sposobem pozyskania energii. Nie będzie pochodziła z baterii, ale ze spalania wodoru – wyjaśnia Fulara.
- Przy spalaniu „zielonego wodoru” nie będzie dwutlenku węgla, tlenków azotu czy pyłów. Jedynymi produktami reakcji w ogniwie będą ciepło oraz para wodna, która powstaje w wyniku połączenia wodoru z tlenem – uzupełnia Maciej Koński, doradca zarządu ds. wodoru w Grupie Polsat.
Szacowana wartość autobusu wodorowego to ok. 3,5 mln zł netto. To wyższa cena niż w przypadku autobusu elektrycznego, na który trzeba wydać ok. 2,7 mln zł.
- W eksploatacji autobus wodorowy jest jednak tańszy niż elektryczny. M.in. może zabrać na pokład więcej pasażerów, nie wymaga sieci ładowarek elektrycznych. Pojemność zbiorników pozwala na przejechanie 300 – 400 kilometrów dziennie – opisuje Fulara.
Miasto kupi wodorowy pojazd, bo zaoszczędziło na jednym z europejskich projektów. Chodzi o przebudowę ul. Choiny wraz z budową sieci trolejbusowej na Czechowie. Ale nie oznacza to, że będzie to jedyny taki pojazd w Lublinie. MPK myśli o kupnie trzech kolejnych. Chce sięgnąć przy tym po wsparcie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Obecnie w Lublinie 30 proc. taboru komunikacji miejskiej to pojazdy zeroemisyjne. Są to głównie trolejbusy (137) oraz autobusy elektryczne (do tej pory do Lublina przyjechało 5 pojazdów, w ciągu najbliższych dwóch lat ich liczba ma sięgnąć 39).
- Wówczas nasz tabor w 50 proc. będzie składał się z pojazdów zeroemisyjnych – wskazuje Żuk.
W 2020 r. autobusy i trolejbusy przewiozły – jak podaje ratusz w „Raporcie o stanie miasta Lublina za 2020 r.” - 77,9 miliona osób. Rok wcześniej – przed pandemią koronawirusa, która spowodowała olbrzymi spadek liczby pasażerów – było ich 130,7 mln.
- Plenerowe miejscówki w Lublinie. Przegląd miejsc „pod chmurką”
- TOP 10 plaż w województwie lubelskim. Tutaj odpoczniesz w upalne dni
- Latamy do Gdańska. W inauguracyjnym locie za sterami pani kapitan z Lublina
- Lato w mieście? Upał najlepiej znosi się nad Zalewem Zemborzyckim. Zobacz
- Upał rozpieszczał lublinian. Bardzo gorąca galeria z centrum miasta. Zobaczcie
- Słoneczne popołudnie w Parku Ludowym. Zobacz zdjęcia
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?