- Pan Prezydent Krzysztof Żuk dopuścił się ohydnej insynuacji i manipulacji - twierdzi wojewoda lubelski Przemysław Czarnek (PiS) w specjalnie wydanym oświadczeniu. To reakcja na list prezydenta Lublina odczytywany na zakończenie roku szkolnego w szkołach lub na radach pedagogicznych.
- List był odpowiedzią na liczne niepokoje wśród nauczycieli dotyczące dodatków, dlatego podjęliśmy działania by wyjaśnić sprawę - tłumaczy Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta Lublina.
Poszło o dodatek motywacyjny
Sednem sporu na linii prezydent - wojewoda jest sprawa dodatku motywacyjnego dla lubelskich nauczycieli. W maju Rada Miasta podjęła uchwałę na mocy której ma on być podwyższony. Obecnie wynosi on 4 proc. a ma być zwiększony do 5 proc. Jednak z listu prezydenta Żuka do nauczyli wynika, że jest problem.
- Niestety, mimo wspólnego starania Prezydenta Miasta Lublin i Radnych Rady Miasta zostały one zakwestionowane przez Wojewodę Lubelskiego, który poinformował nas o rozpoczęciu procedury uchylenia wspomnianej uchwały, w wyniku czego nie może ona nabrać mocy prawnej. Wiem, że ten fakt wzbudził w środowisku oświatowym niezasłużone obawy i rozgoryczenie - informuje w liście do pracowników oświaty Żuk.
List oburzył Czarnka. Nie zgadza się on z poglądem, że to przez jego działania nauczyciele nie otrzymają podwyżek.
- Oświadczam, że wojewoda lubelski wyłącznie wszczął postępowanie w sprawie jednego punktu z odpowiedniego regulaminu, który jest niezgodny z Kartą Nauczyciela, a który powinien znaleźć się w uchwale budżetowej, a nie w regulaminie - zgodnie ze stanowiskiem Naczelnego Sądu Administracyjnego - wyjaśniał Czarnek.
Czarnek dodaje, że to prezydent i radni „zepsuli” uchwałę, a w sprawie tego dokumentu wojewoda nie wydał jeszcze rozstrzygnięcia nadzorczego, czyli że uchwała obowiązuje.
Inaczej sprawę widzi ratusz. - Wojewoda wszczął postępowanie zmierzające do stwierdzenia nieważności uchwały z maja 2018 r. , poinformował nas o wszyciu procedury. Nie jest to procedura weryfikacyjna a postępowanie zmierzające do stwierdzenia nieważności uchwały. Jeśli wojewoda wyda rozstrzygnięcie nadzorcze to w obrocie prawnym nadal pozostanie kwestionowany przez wojewodę zapis w wersji z 2009 r. więc w praktyce stwierdzenie nieważności z maja 2018 r. odniesie ten skutek, że pula środków pozostanie w wysokości 4 procent - przekonuje Krzyżanowska.
Wojewoda chce przeprosin
- Panie prezydencie, więcej odwagi i szczerości wobec nauczycieli, zamiast insynuacji i to jeszcze podczas tak pięknych uroczystości, jak zakończenie bardzo udanego roku szkolnego w pierwszym roku reformy edukacji i tuż przed rozpoczęciem wakacji. Ewidentny strach przed przegraną wyborczą nie usprawiedliwia Pana kłamstw i insynuacji - podkreśla Czarnek. A w rozmowie z Onetem mówi, że chce przeprosin ze strony prezydenta Żuka. W innym przypadku skieruje sprawę do sądu.
Murem za wojewodę stanęli radni miejscy PiS. Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej wręczyli K. Żukowi symboliczną czerwoną kartkę. - Za brutalny faul na nauczycielach - tłumaczy Tomasz Pitucha, przewodniczący klubu radnych PiS w Radzie Miasta Lublin.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?