Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rewolucja śmieciowa w Lublinie ma rok

Małgorzata Szlachetka
Obowiązujący od roku system odbioru odpadów w Lublinie dotyczy tylko mieszkańców, tak więc rewolucja śmieciowa została zrealizowana w połowie. Teraz czas na objęcie nią firm i instytucji
Obowiązujący od roku system odbioru odpadów w Lublinie dotyczy tylko mieszkańców, tak więc rewolucja śmieciowa została zrealizowana w połowie. Teraz czas na objęcie nią firm i instytucji Jacek Babicz
Jak ratusz ocenia funkcjonowanie obowiązującego od 1 lipca 2013 roku systemu odbioru śmieci po pierwszym roku? Na plus

- W stosunku do danych dotyczących okresu poprzedzającego wdrożenie rewolucji śmieciowej (przed 2013 r.) rzeczywista ilość segregowanych odpadów zwiększyła się o blisko 100 proc. - informuje Wydział Ochrony Środowiska UM Lublin, który odpowiadał w ratuszu za wdrożenie rewolucji śmieciowej.

- Lublinianie chętniej niż kiedyś segregują śmieci. Dostajemy więcej wyselekcjonowanych odpadów zielonych czy budowlanych - potwierdza Adam Przystupa, dyrektor Zakładu Zagospodarowania Odpadów Kom-Eko w Lublinie.

Przypomnijmy, że przetarg na odbiór odpadów od mieszkańców miasta od 1 lipca wygrały dwie firmy: Kom-Eko i MPO Sita (obecnie pod nazwą Sita Wschód Sp. z o.o.).

Pozytywnie przez ratusz został także oceniony system elektronicznego czipowania pojemników na śmieci.

Nadal jednak nie wiadomo, kiedy do systemu odbioru śmieci zostaną w Lublinie włączone firmy i instytucje. Na razie miasto objęło rewolucją śmieciową tylko mieszkańców indywidualnych, zarówno z bloków, jak i domów jednorodzinnych. - W najbliższym przetargu nie jest przewidziane objęcie tzw. nieruchomości niezamieszkanych gminnym systemem odbierania odpadów komunalnych - przyznaje Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prasowa prezydenta Lublina.

Nowy przetarg ma zostać ogłoszony w drugiej połowie roku, tak, aby zwycięskie firmy mogły rozpocząć pracę od 1 stycznia 2015 roku. - Wymagania wobec firm startujących w postępowaniu pozostaną raczej niezmienne, podobnie jak ceny odbioru śmieci. Inne miasta w Polsce wprowadzały korekty, ale w naszym przypadku wysokość opłat została trafnie skalkulowana. Obowiązujący system jest stabilny i zbilansowany ekonomicznie - stwierdza Beata Krzyżanowska.

Nie wszystkim to się podoba. Radni miejscy z klubu PiS od miesięcy domagają się obniżenia obowiązujących w mieście stawek.
Przypomnijmy, że rewolucja śmieciowa w Lublinie była wprowadzana z dużymi problemami. Latem ub.r. mieszkańcy skarżyli się, że odpady nie są od nich odbierane na czas, albo wcale. Brakowało worków na śmieci, a nawet pojemników, zaś dodzwonienie się do Kom-Eko i MPO graniczyło wówczas z cudem. Co więcej, niektórych domów firmy nie miały na listach, bo dostały od miasta nie do końca aktualny wykaz adresów.

Sprawa skończyła się nałożeniem przez ratusz kar - dla Kom- Eko w wysokości 34 850 zł (12 udokumentowanych przypadków nieprawidłowości) oraz 71 850 zł dla MPO Sita (za 36 udokumentowanych przypadków).

Szara strefa śmieciowa

Zmianę zasad odbioru śmieci wymusiło wejście w życie nowej ustawy. Generalna zasada była taka, że od 1 lipca 2013 roku to gmina jest właścicielem śmieci.

Nowe reguły odbioru śmieci miały się stać także impulsem do segregowania. Nie zawsze skutecznym, bo ratusz po 1 lipca 2013 roku informował o mieszkańcach, którzy deklarowali, że w domu w ogóle nie produkują śmieci, a więc powinni być zwolnieni z opłat za wywóz odpadów. Okazało się też, że są osoby, które wcześniej nie miały żadnej umowy na wywóz śmieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski