Rowerem przez Lubelskie: Spotkanie z Kargulem i Pawlakiem na Roztoczu

W naszych rowerowych podróżach nie mogliśmy ominąć Roztocza, krainy niezwykle malowniczej. Położone tam gminy wspólnie opracowały kilkanaście tras rowerowych w ramach projektu „Rowerem po Roztoczu”. Przebiegają one częściowo wzdłuż szlaków turystycznych, a częściowo zagłębiają się w przyrodnicze zakątki, gdzie cisza i spokój dadzą nam oddech od miejskiego zgiełku.

Wycieczkę rozpoczęliśmy w gminie Susiec, przy postaciach bohaterów słynnych komedii o Kargulu i Pawlaku. Reżyser filmów, Sylwester Chęciński urodził się w Suścu i tam spędził dzieciństwo.

Naszym przewodnikiem był Krzysztof Łagowski, pracownik urzędu gminy w Suścu, a także prezes Roztoczańskiego Stowarzyszenia Agroturystycznego w Suścu. Pan Krzysztof nie tylko doskonale zna miejscowe tereny, ale potrafi o nich również pięknie opowiadać.

Pierwsze kilometry pokonaliśmy w kierunku parkingu w Rebizantach, przy rzecze Tanew. Znajdują się tam budki strażnicze imitujące istniejącą w przeszłości granicę zaboru rosyjsko-austriackiego. - Stąd niedaleko znajduje się miejsce najważniejsze w naszej gminie, czyli Szumy. Są one częścią Rezerwatu nad Tanwią - opowiada Krzysztof Łagowski.

Szumy to niewielkie wodospady, których wysokość nie przekracza ok. 50 cm. Na rzece Tanew znajdziemy cały szlak tych urokliwych wodnych kaskad. W tym miejscu przydało się obuwie partnera odcinka, firmy Protektor. W Lublinie jest już pierwszy stacjonarny sklep marki. Klienci mogą zakupić obuwie z najnowszej kolekcji, jak i modele outletowe. W sklepie firmowym na ul. Vetterów 24a-24b będą również dostępne kolekcje pozostałych marek Grom i Abeba.
Link do sklepu:

Niemal cała pokonana przez nas tras była płaska i przebiegała utwardzonymi drogami. Większego wysiłku wymagał jedynie wjazd na stromą górę Kamienica. Wysiłek jednak opłacił się, ponieważ ze szczytu rozprzestrzenia się piękny widok na pofałdowane pola Roztocza z jednej strony oraz płaskie tereny Kotliny Sandomierskiej z drugiej. Zjazd z góry w takich okolicznościach przyrody był podwójnie przyjemnym doznaniem.

W ten sposób dotarliśmy do ruiny zniszczonej w czasie II wojny światowej cerkwi w Hucie Różanieckiej. Przejeżdżając przez rezerwat Las Bukowy dotarliśmy do osady Młynki, gdzie przed laty funkcjonował młyn wodny na rzece Tanew.

Kolejnym przystankiem na naszej trasie było miasto Narol. - Warto tam zobaczyć odrestaurowany rynek z kościołem oraz znajdujący się nieopodal pałac Łosiów - mówi Krzysztof Łagowski.

Zatrzymaliśmy się na chwilę także przy odnowionym budynku „Carska Strażnica”, w którym podczas zaborów stacjonowało rosyjskie wojsko. Na rzecze Tanew znajdowała się bowiem granica zaboru rosyjskiego i austriackiego.

Następnie skierowaliśmy się z powrotem do Suśca, a naszą wyprawę zakończyliśmy w punkcie widokowym na górze we wsi Grabowica. Kamienna wieża widokowa liczy ok. 12 metrów, a z jej góry rozciąga się niesamowity widok na okolicę.

Wycieczka przez ten niewielki fragment Roztocza była wyjątkowo przyjemna. Przedstawiona trasa jest jedną z wielu zamieszczonych na stronie internetowej roweremporoztoczu.pl. Na pewno więc jeszcze tutaj wrócimy, aby odkryć nowe niesamowite miejsca. Różnorodność nawierzchni wytyczonych tras oraz ich zróżnicowana trudność sprawią radość z jazdy zarówno bardziej wymagającym turystom, jak i rodzinom z dziećmi. Wysiłek wynagrodzą natomiast uroki krajobrazu.

Roztocze to obowiązkowa pozycja na mapie wycieczek dla każdego amatora rowerowej aktywności.