Rozdźwięk w „Solidarności”. Poszło o kobietę - dyrektorkę Teatru Muzycznego

4 maja ukazuje się artykuł „Kuriera”, w którym bazując na nagraniu ze spotkania dyr. TM Kamili Lendzion ze związkowcami teatru, przedstawiliśmy kulisy planowanej fuzji CSK, Teatru Muzycznego i Filharmonii Lubelskiej, z której powstać miała opera. Pomysł ten wywołał silny sprzeciw wśród pracowników FL i CSK, a szczególnie aktywnym jego uczestnikiem od samego początku była NSZZ „Solidarność” FL z jej przewodniczącym Dariuszem Dąbrowskim na czele.

„Solidarność” FL sygnowała wszystkie pisma, jakie zostały w tej sprawie napisane, również to ostatnie, złożone do zarządu woj. lubelskiego 13 czerwca. Czytamy w nim m. in.: „apelujemy do zarządu województwa w sprawie natychmiastowego odwołania dyrektor Lendzion z zajmowanego stanowiska i rozpisania konkursu na nowego szefa tej jednostki”. Powód apelu? Rzekome powoływanie się przez Lendzion na wpływy w zarządzie województwa, jej zapowiedź zwolnienia dwóch związkowców i niewypłacenie pracownikom pieniędzy za występ w Chełmie.

Dokładnie 10 dni później, 23 czerwca, Teatr Muzyczny świętował jubileusz 75-lecia. Na zorganizowanej z tej okazji gali oprócz części artystycznej były również okolicznościowe nagrody. I tak, Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego nadał Teatrowi Muzycznemu Brązowy Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”, a zarząd woj. lubelskiego Odznakę Honorową „Zasłużony dla Województwa Lubelskiego”. Na scenie operetki pojawił się także szef lubelskiej „Solidarności”, Marian Król, wręczając teatrowi medal „Bene Meritus”. Osobiście z jego rąk odebrała go Kamila Lendzion.

Obecność i gest Mariana Króla, w kontekście ostatnich wydarzeń związanych z osobą dyr. Lendzion dziwi. Jak się okazuje, szef lubelskiej "Solidarności" miał świadomość niezręczności sytuacji i na galę TM iść wcale nie chciał.

- Ja nie chciałem tam iść ze względu na konflikty, ale związkowcy z teatru chcieli, żebym był, więc postanowiłem zachować się godnie. Jak się idzie na jubileusz to się idzie z upominkiem, a nie jak ćwok – mówi Marian Król i dodaje, że medal który wręczył nie był medalem dla Kamili Lendzion, ale dla Teatru Muzycznego z okazji 75-lecia.