Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rząd dofinansuje budowę stadionu żużlowego? Wszystko zależy od wyniku wyborów

Michał Dybaczewski
Michał Dybaczewski
Połowę kwoty, jaką pochłonie budowa stadionu żużlowego w Lublinie ma dołożyć rząd. Zapowiedzieli to politycy PiS: wojewoda Lech Sprawka i Michał Moskal, szef gabinetu politycznego Jarosława Kaczyńskiego, na konferencji prasowej zwołanej w parku maszyn przy al. Zygmuntowskich. Towarzyszyła jej awantura z udziałem polityków KO, z Martą Wcisło na czele.

- Wpiszemy tę inwestycję na listę inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu. Uzyska dofinansowanie 50 proc. - mówił Michał Moskal. Szacunki mówią, że koszt budowy stadionu może wynieść 300 mln zł, zatem dofinansowanie rządu może opiewać na 150 mln zł.

- Żeby umieścić pozycję w budżecie państwa, to musimy wiedzieć, kiedy rozpocznie się budowa, kiedy będziemy to wiedzieli i jeśli będzie wniosek od prezydenta, to wtedy umieścimy to w budżecie – wskazał wojewoda Lech Sprawka.

Na konferencję przybyli również politycy z przeciwnego obozu: Marta Wcisło, radny wojewódzki Krzysztof Komorski i kandydat na senatora z paktu senackiego, Jacek Trela. Doszło do politycznej pyskówki. Kuriozalnym scenom przyglądali się kibice lubelskiego Motoru, którzy dorzucili swoje, niekoniecznie cenzuralne, trzy grosze, a z tej kakofonii trudno było wyłapać coś sensownego. Wsparcie finansowe budowy stadionu żużlowego od rządu zapowiedział w środę rano w spocie wyborczym prezes Jarosław Kaczyński (mając po bokach Lecha Sprawkę i Michała Moskala).

- W Lublinie jest problem stadionu żużlowego. Władze miejskie sobie z tym nie dają rady. Jeżeli będziemy u władzy, to w przyszłym roku wpiszemy ten stadion do programu inwestycji strategicznych, dofinansujemy - mówił szef PiS.

Kilka godzin później odniósł się do tych słów prezydent Krzysztof Żuk.

- W jaki sposób PiS pomagało w tym temacie? Radni PiS mieli wiele wątpliwości, co do lokalizacji stadionu i zasadności jego budowy – mówił Krzysztof Żuk. Do zapowiedzi wsparcia przez rząd żużlowej inwestycji prezydent podchodzi z rezerwą: - Jeśli chcecie współfinansować, to proszę bardzo, ale żeby nie były to puste obietnice. Jakie to będzie dofinansowanie? 50., 80., czy 100 proc.? – pytał Żuk i zaproponował, aby już teraz podpisać dzisiaj promesę wstępną, która pokaże, że deklaracja polityków PiS nie jest przedwyborczą obietnicą.

Stadion, a precyzyjniej „zadaszony wielofunkcyjny obiekt sportowo – rekreacyjny”, stanie na terenie między ulicami: Przeskok, Ciepła i Krochmalna. Ma być obiektem, który pomieści 18,5 tysięcy widzów. Będzie przeznaczony głównie dla żużlowców, ale jego konstrukcja umożliwi też rozgrywanie meczów siatkówki, koszykówki, zawodów lekkoatletycznych, jeździeckich czy też organizację koncertów. Obiekt ma być obsadzony zielenią. Ponadto, od strony, gdzie w przeszłości działał Lubelski Klub Jeździecki, zostanie wybudowany czterokondygnacyjny parking z 610 miejscami postojowymi dla pojazdów osobowych i 14 dla autokarów. Swoje auto będzie można również zaparkować na parkingu zlokalizowanym pod stadionem. Dla samochodów zarezerwowano tam 200 miejsc. Powierzchnia zabudowy stadionu oraz parkingu wielopoziomowego wynosi ok. 40 000 mkw, a projektowanych zielonych terenów (przestrzeń parkowo-rekreacyjna, nowe ścieżki spacerowe) - 84 000 mkw.

W listopadzie ub.r. ratusz ogłosił, że budowa obiektu pochłonie prawie ćwierć miliarda złotych. Warto jednak podkreślić, że są to wstępne szacunki.

- Budowa stadionu jest już zaawansowana, pierwszym etapem są zmiany planistyczne i sporządzenie dokumentacji technicznej, a dopiero potem pojawiają się pozwolenia i przetarg na wykonawcę. Dokumentacja projektowa i układ drogowy niezbędny do obsługi komunikacyjnej obiektu są w trakcie realizacji – zaznacza prezydent Krzysztof Żuk.

Na dokumentację projektową ratusz zabezpieczył 8 mln zł. i ma zostać zakończona do końca 1 kwartału 2024 r.

Budowa stadionu oraz jego lokalizacja budzi od samego początku kontrowersje. Wiosną 2021 r. przeciw jego powstaniu protestowali mieszkańcy os. Skarpa, w pobliżu którego ma stanąć obiekt. Swoją niezgodę argumentowali przede wszystkim tym, że odbywające się na nim zawody żużlowe będą generować uciążliwy hałas. Z kolei działacze Nowej Lewicy, miejscy aktywiści oraz ekolodzy wskazywali na to, że inwestycja może doprowadzić do zdewastowania terenów zielonych nad Bystrzycą. Swoje poparcie dla nowego stadionu żużlowego wielokrotnie wyrażali natomiast fani lubelskiego speedwaya. Ostatecznie w czerwcu 2021 r. miejscy radni zdecydowali, że obiekt stanie nieopodal ul. Krochmalnej.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski