Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skuteczniejszy bat na alimenciarzy?

Piotr Pietraszko
Anna Kurkiewicz
Nie będzie w tym stwierdzeniu niczego odkrywczego - skuteczność w egzekwowaniu obowiązku alimentacyjnego w naszym kraju kuleje. Powodów jest co najmniej kilka.

Niewątpliwie jednym z nich są obecnie obowiązujące przepisy kodeksu karnego, które nie pozwalają skutecznie ścigać osób uporczywie uchylających się od obowiązku zaspokajania podstawowych potrzeb życiowych swoich najbliższych. Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami, podstawą do wszczęcia postępowania karnego pod kątem popełnienia przestępstwa niealimentacji z art. 209 kodeksu karnego, przez tzw. dłużnika alimentacyjnego są znamiona: „uporczywego” uchylania się od obowiązku alimentacyjnego i „narażenia osoby uprawnionej na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych”. Udowodnienie jednej z wyżej wymienionych przesłanek jest dosyć trudne, bowiem każdy sąd musi indywidualnie ocenić, czy uchylanie się od płacenia alimentów ma cechy „uporczywości” i od kiedy się zaczęło.

Po drugie – trudno jest określić jakiej wysokości środki zaspokajają podstawowe potrzeby życiowe uprawnionego. Tym bardziej ciężko jest to ocenić w obecnej sytuacji kiedy działa program rodzina 500 plus i niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych znacząco zmalała. Efekt jest taki, że jak podaje Prokuratura Krajowa prawie połowa postępowań wszczętych wobec rodziców uporczywie uchylających się od płacenia alimentów została umorzona. Ministerstwo Sprawiedliwości zaproponowało nowe rozwiązania. Problem jednak w tym, że postulaty, które lansują, choć ciekawe i warte uwagi, mogą być trudne do zrealizowania.

Według proponowanych rozwiązań zakłada się, że osoba, której dług alimentacyjny stanowi równowartość co najmniej trzech należnych świadczeń okresowych (najczęściej miesięcznych), będzie podlegała grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Jeśli osoba uprawniona zostanie narażona na niezaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych z powodu nieuregulowanych zobowiązań alimentacyjnych, to maksymalny wymiar kary wzrośnie do dwóch lat pozbawienia wolności. Przyjęto też, że nie zostanie ukarany dłużnik, który dopuścił się przestępstwa niealimentacji, jeśli przed upływem 30 dni od daty pierwszego przesłuchania w charakterze podejrzanego, zapłaci wszystkie zaległe alimenty. Patrząc na powyższe postulaty niewątpliwie można spodziewać się, że ilość osób, które zostaną uznane za winnych popełnienia przestępstwa z art 209 k.k. znacząco wzrośnie.

Paraliż zakładów karnych rzekomo nam nie grozi. Według zakładanego projektu skazani na karę pozbawienia wolności nie będą musieli odbywać kary w więzieniu. Mogą podlegać dozorowi elektronicznemu i normalnie pracować. Ministerstwo Sprawiedliwości ma wdrożyć program pracy więźniów, w którym w pierwszej kolejności uczestniczyć mają osoby z obowiązkiem alimentacyjnym. I tu rodzi się pytanie gdzie te osoby będą konkretnie miały pracować? Co ciekawe przestępstwo, które obecnie jest ścigane na wniosek pokrzywdzonego będzie również ścigane na wniosek pomocy społecznej lub organu podejmującego działania wobec dłużnika alimentacyjnego. Jeśli pokrzywdzony otrzyma świadczenia rodzinne lub pieniężne z Funduszu Alimentacyjnego, to dłużnik alimentacyjny będzie ścigany z urzędu. Efekt może być taki że niebawem ruszy lawina spraw, co niewątpliwie będzie obligować Prokuratury do bardzo wytężonej pracy, bowiem w samym Funduszu Alimentacyjnym mamy kilkaset tysięcy osób uprawnionych do świadczeń alimentacyjnych. Naturalnie powstaje więc kolejne zagadnienie, a to czy Ministerstwo Sprawiedliwości proponując wyżej opisane zmiany, rozważyło również obecne moce kadrowe, które będą musiały zmierzyć się ze znacznym wzrostem postępowań, prowadzonych pod kątem popełnienia przestępstwa niealimentacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski