Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ul. Chodźki: Jak zimą kierowcy utrudniają innym życie

red
- W niedzielę około 10.30 ktoś pozostawił czarnego forda combi na wyjeździe z pętli trolejbusowej. Przy próbie wyjazdu w trolejbusie dwukrotnie spadły odbieraki prądu i istniało ryzyko zerwania trakcji. W związku z tym od godziny 10:45 z pętli przy Chodźki nie odjechał ani jeden trolejbus - napisał do nas nasz Internauta, Hubert Gaworek.

O całej sytuacji został poinformowany dyspozytor, potem wezwano Straż Miejską. - Po przyjeździe strażnicy stwierdzili, że nie są w stanie nic zrobić, bo po pierwsze nie jest to droga publiczna, a po drugie w niedzielę żaden holownik nie pracuje. Włożyli (najprawdopodobniej) druczek wezwania za wycieraczkę i odjechali - relacjonuje nasz Internauta. - Następnie przyjechała policja, namierzyli właściciela pojazdu i i pojechali. Wrócili i powiedzieli że właściciela pojazdu nie ma w domu, dlatego jedyne co można zrobić w tej sytuacji to przepchnąć pojazd, żeby umożliwić przejazd.

Jak dodaje pan Hubert, w ten sposób 5 pojazdów na pętli i 2 na jezdni (blokując jeden pas ruchu i utrudniając przejazd) czekało aż do godziny 12:25, do czasu aż policjanci zepchnęli auto. - Ta sytuacja powtarza się wielokrotnie, pomimo zakazów pojazdy są pozostawiane i utrudniają wyjazd z pętli, a służby mundurowe są bezradne - skarży się nasz Internauta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski