Wieczór wyborczy sztabu Koalicji Obywatelskiej (PO, .N, Inicjatywa Polska i Zieloni) był zgoła inny niż 4 lata temu. Inne było miejsce, inna liderka, a co najważniejsze inne były nastroje. Wtedy w hotelu Europa spodziewano się klęski, niewiadomą były jedynie jej rozmiary. Teraz w hotelu Ibis Styles oczekiwano zwycięstwa. Wtedy liderka lubelskiej listy, Joanna Mucha komentując sondażowe wyniki mówiła o konieczności przegrupowania sił, teraz nadzieja była jedna – przejęcie władzy.
Na kilka minut przed godz. 21 napięcie zdecydowanie wzrosło. Rozmowy stawały się coraz bardziej emocjonalne. Działacze coraz częściej patrzyli na zegarki, chociaż radny sejmiku wojewódzkiego i kandydat do Sejmu Krzysztof Komorski był spokojny.
- Wszyscy są spokojni. Cieszy wysoka frekwencja, która pokazuje, że poziom świadomości i zaangażowania społecznego są na wysokim poziomie i ludzie pokazali, w jakim kraju chcą żyć – mówił Komorski.
- Mamy zwycięstwo, zwyciężyła demokracja, razem z pozostałymi partiami opozycji stworzymy nowy, demokratyczny rząd. Od jutra wróci do Polski normalność – mówił szef lubelskiej PO, Stanisław Żmijan.
Wtórowała mu liderka lubelskiej listy do Sejmu, posłanka Marta Wcisło.
- To najpiękniejsza niedziela, zwyciężyliśmy wszyscy razem. Demokratyczna opozycja będzie formowała najlepszy rząd w historii naszego kraju – wskazywała Wcisło.
Drugi wynik KO powoduje, że z wielką uwagą patrzono na wyniki pozostałych partii opozycyjnych. A według exit poll Trzecia Droga uzyskała 55 mandatów, Lewica 30 mandatów, co z 163 mandatami KO daje większość 248 mandatów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
