Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Wiejski" letarg

Wojciech Andrusiewicz
Przyszła wiosna i wszystko budzi się do życia. Może by w końcu obudzili się także lubelscy parlamentarzyści. Zdaje się, że nawet najbardziej leniwe niedźwiedzie krócej odpoczywają niż nasi reprezentanci na ul. Wiejskiej w Warszawie.

Ubiegłoroczne wybory samorządowe były popisem obietnic, jakie politycy mogą złożyć, żeby osiągnąć upragnione zwycięstwo. W tej gonitwie pięknych wizji uczestniczyli także posłowie. Wyrwani z "Wiejskiego" letargu rozpowiadali na lewo i prawo, jak to zależy im na rozwoju Lublina. Wszystko po to, by obsadzić fotel prezydenta i jak najwięcej miejsc w radzie miasta.

Po wyborach temat Lublina można było zamknąć i powrócić do leniwej, sennej codzienności życia poselskiego. Czasami jedynie jakaś gazeta wyrwała z letargu, każąc zająć jakieś stanowisko. Czasem, dla zasady trzeba było coś kąśliwego rzucić w stronę konkurentów politycznych. I to tyle, jeżeli chodzi o aktywność.

Dziś, gdy do kolejnych wyborów zostało jeszcze trochę czasu, posłowie nadal nie wykazują zainteresowania miastem i regionem. Nie interesuje ich, że minister Jan Vincent Rostowski chce ukrócić możliwości inwestycyjne samorządów poprzez nałożenie deficytowych limitów na samorządowe budżety. Nie przejmują się tym, że zwycięstwo ministra w deficytowej batalii oznaczać będzie m.in. spadek inwestycji na drogach całej Lubelszczyzny. Dobitnie inwestycyjne cięcia odczują zaś mieszkańcy samego Lublina, którzy nie dojadą do obwodnicy miasta, bo nie będzie za co zbudować drogi dojazdowej.

Ale kogo to obchodzi? Przy okazji wyborów zrzuci się winę na nieudolność samorządowców, przykrywając w ten sposób własne nieróbstwo. Stanu dróg nam to nie poprawi, ale wszak ich poprawę można znowu obiecać w wyborach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski