Wybory 2019. Czy wojewoda Czarnek przyjmie mandat poselski?

Wojewoda lubelski, Przemysław Czarnek kandyduje do Sejmu z wysokiej, drugiej pozycji na liście wyborczej Prawa i Sprawiedliwość. - To nagroda za lata ciężkiej pracy - ocenił w poniedziałek senator Grzegorz Czelej.

To właśnie w poniedziałek na placu Litewskim Czarnek zainaugurował swoją kampanię wyborczą. - To jest dobry czas dla Polki i świetny czas dla Lubelszczyzny. Nie mam najmnijejszych wątpliwości, że Lubelszczyzna przez te cztery lata otrzymała wsparcie rządowe na poziomie dotąd niespotykanym - dodał Czarnek i wymienił np. 4,8 mld zł w ramach programu Rodzina 500 plus, budowę nowych dróg ekspresowych i zaplanowane na najbliższy piątek otwarcie obwodnicy Ryk.

Te wszystkie działania wymagały zaangażowania pracowników urzędu wojewódzkiego. - W ostatnich czterech latach liczba pracy jaka spadła na pracowników jest ogromna. W niektórych obszarach jest podwójna czy potrójna - mówił Czarnek dziękując swoim pracownikom.

Zaznaczmy jednak, że od dawna pracownicy LUW domagają się podwyżek. Argumentują, że są najsłabiej zarabiającymi pracownikami urzędów wojewódzkich w skali kraju. Jak na razie oczekiwanych podwyżek nie było.

Zapytaliśmy wojewodę, czy jeśli wygra wybory, to przyjmie mandat poselski. - Po to się stratuje do Sejmu, żeby zdobyć mandat poselski. To jest oczywiste - odparł ale dodał: - A jak się wygra wybory, to wówczas kierownictwo partii będzie decydowało, kto na jakim odcinku będzie władzę przez państwo powierzoną sprawował.