Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory parlamentarne 2019. Problem z odbiorem śmieci w Lublinie. Radna apeluje o zmianę prawa

Sławomir Skomra
Sławomir Skomra
Małgorzata Genca
Ratusz obawia się, że firmy śmieciowe wstrzymają odbiór odpadów od mieszkańców. Spalarni w Chełmie bardziej opłaca się przyjmować śmieci z innych miast. Kandydująca do Sejmu Marta Wcisło apeluje o zmianę prawa.

Wyjaśnijmy, że odpady od mieszkańców Lublina odbiera kilka firm. Część z tych śmieci jest przetwarzanych, a te przygotowane do spalenia firmy sprzedają do zakładu produkującego cement Cemex w Chełmie. To prywatna firma, która na takich usługach zarabia.

Okazuje się, że od czerwca w Lublinie jest ze śmieciami problem. Zastępca prezydenta Artur Szymczyk odpisując na interpelację miejskiej radnej Marty Wcisło przyznaje:

- (...) narastają problemy związane z zagospodarowaniem odpadów palnych pochodzących z przetwarzania odpadów komunalnych, czego skutkiem było zmniejszenie ilości odpadów zmieszanych z terenu Lublina przetwarzanych w Zakładzie Zagospodarowania Odpadów należącym do Kom-Eko S.A., ograniczenia dla dostawców wprowadził również Zakład Zagospodarowania Odpadów w Wólce Rokickiej - czytamy a Szymczyk przyznaje, że jeśli sytuacja się nasili, to odbiór śmieci w Lublinie może zostać czasowo wstrzymany.

Dodatkowo Cemex podniósł ceny za śmieci, które przyjmuje do spalenia.

- Dwukrotnie - mówiła w czwartek Wcisło, kandydatka KO do Sejmu i tłumaczyła, że rok temu za tonę odpadów trzeba było płacić 100 zł a dziś ponad 200 złotych. Jak mówiła kandydatka Cemex woli kupować droższe śmieci z innych miast a nie z Lublina. - 6 września weszła w życie ustawa, która zniosła regiony. Czyli do naszej spalarni Cemex mogą być przyjmowane odpady z innych regionów Polski a także z zagranicy. Już dziś wiemy, że są przyjmowane odpady z województwa mazowieckiego, które nie ma własnej spalarni - mówiła.

Dlatego Wcisło apeluje do parlamentarzystów i ministra środowiska aby wprowadzili zmiany w prawie.

- Aby niestety ten bubel został poprawiony, bo nasi mieszkańcy nie mogą płacić więcej za śmieci - mówiła Wcisło.

Rocznie lublinianie produkują ponad 110 tys. ton śmieci. 50 proc. z tego jest spalane.

- Nie wyobrażam sobie, żeby nasze miasto zostało zasypane ogromną ilością śmieci. Nie wyobrażam sobie drugiego Neapolu - protestowała radna - kandydatka.

Kilka lat temu, gdy w Neapolu kontrolę nad biznesem śmieciowym przejął mafia miasto tonęło w odpadach. Tysiące ton śmieci leżało dosłownie na ulicach i nikt tego nie odbierał.

Dowiedz się więcej

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski