Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wycinka drzew w centrum Lublina. Przy ul. Radziwiłłowskiej powstanie budynek szpitalny

Artur Jurkowski
Ul. Radziwiłłowska. Jesion pensylwański został wycięty w ostatni piątek, aby umożliwić rozbudowę szpitala SPSK1
Ul. Radziwiłłowska. Jesion pensylwański został wycięty w ostatni piątek, aby umożliwić rozbudowę szpitala SPSK1 Anna Kurkiewicz
Jesion pensylwański, dwa kasztanowce białe, topola berlińska - tych drzew nie zobaczymy już przechodząc ulicą Radziwiłłowską. Rosły na działce u zbiegu Radziwiłłowskiej i 3 Maja. Teraz to teren budowy nowej część SPSK1, przeznaczonej dla chorych onkologicznie.

- Szkoda, że nie ma już tych drzew. Jesion dawał miły cień, stawialiśmy pod nim ławkę, bo nie wszyscy z nas mogą wystawiać się na słońce - mówił Grzegorz Homziuk, pacjent kliniki dermatologii przy Radziwiłłowskiej.

Jesion został wycięty w piątek. - Jedno drzewo tu, dwa tam i zaraz nie będzie w ogóle drzew w centrum Lublina. A wycinki będą argumentowane tym, że ma powstać np. przedszkole, droga - denerwował się pan Jerzy, Czytelnik Kuriera, który zawiadomił nas o wycince.

- Szpital jest potrzebny. Choć serce boli, że zniknęły drzewa - nie krył Homziuk.

Przy Radziwiłłowskiej ruszyła rozbudowa Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1. Ma tu powstać nowoczesny budynek, w którym znajdą się m.in. zakłady radioterapii i chemioterapii. Obiekt będzie miał trzy kondygnacje i ponad 4 tysiące metrów kwadratowych powierzchni. - Budowa potrwa 20 miesięcy - poinformowała Anna Guzowska, rzeczniczka SPSK1.

Inwestycja pochłonie 15,5 mln zł.

- Zgodę na wycinkę czterech drzew wydał wojewódzki konserwator zabytków. W zamian mamy wykonać nasadzenia zastępcze. Obejmują posadzenie czterech klonów oraz ośmiu sztuk berberysu - wyliczał Tomasz Borodziej, kierownik robót z firmy Strabag, która wykonuje roboty budowlane.

Roboty przy Radziwiłłowskiej to pierwszy etap rozbudowy SPSK1, na którą rząd przyznał 324 mln zł. Prace mają się zakończyć do 2022 roku.

Śródmieście robi się coraz mniej zielone. Znikają drzewa

Trzy drzewa wycięto w ub. tygodniu na pl. Litewskim. Kolejne cztery na położonej kilkadziesiąt metrów dalej działce u zbiegu 3 Maja i Radziwiłłowskiej.

W obu przypadkach przyczyna była taka sama: prowadzone inwestycje, czyli przebudowa pl. Litewskiego oraz rozbudowa Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1. Łącznie tylko w ciągu trzech dni - od środy do piątku - wycięto w ub. tygodniu siedem drzew w ścisłym centrum Lublina: dęby, kasztanowce białe, topolę i jesion.

- To trzy drzewa planowane do wycinki z listy zaakceptowanej przez konserwatora zabytków. Nie było możliwości ich utrzymania z uwagi z kolizję przy robotach konstrukcyjnych nowego szaletu - wskazywała na powód wycinki na pl. Litewskim Joanna Bobowska z biura prasowego ratusza.

„Kolizje z robotami” były też przyczyną siekierezady przy Radziwiłłowskiej. Zgodę wydał na to jeszcze 17 maja wojewódz- ki konserwator zabytków. - Nie robimy nic ponad ustalony projekt - zapewnia Anna Guzowska, rzeczniczka SPSK1.

W obu przypadkach przed wycinkami ornitolog wydał opinię dopuszczającą prace. - Nasza nosi datę 2 sierpnia - przypomniał Tomasz Borodziej, kierownik robót z firmy Strabag, która wykonuje roboty przy rozbudowie SPSK1.

Na szpitalnej działce przy Radziwiłłowskiej ocalały cztery drzewa owocowe: trzy jabłonie oraz jeden orzech włoski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski