Gospodarz nie pomyślał, żeby zabezpieczyć obiekt, na dach może więc wjechać każdy i robić, co mu się żywnie podoba. Dopiero jak zniszczenia stały się bardziej widoczne, postanowił zamontować szlaban. Mieszkańcy dziwią się, że policja nie reaguje, choć komisariat jest bardzo blisko.
Zobacz: Fajerwerki, wino i śpiew. Na dachu garażowca przy ul. Pana Balcera
Mnie natomiast dziwi tłumaczenie policji: „przecież było pięć zgłoszeń, interweniowaliśmy”. To ja się pytam: skoro wiadomo, co się na dachu dzieje i słychać to nawet w komisariacie, to nie można tam wysłać patrolu, tylko trzeba czekać na zgłoszenie? Przyznaję, nie znam policyjnych procedur, ale zdrowy rozsądek nakazuje - reagować!
120 rodzin zamieszka w nowych lokalach komunalnych na Felinie
Policjanci z Lublina zatrzymali złodziejkę z autobusu
Dzielnice Lublina jakich nie znacie. Latamy dronem nad Kalinowszczyzną (ZDJĘCIA)
Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?