Ja wiem, że media są od kontroli władzy i wskazywania słabości, błędów, układów i zaniedbań. Ale ja tu jestem na prawach gościa, z głosem odrębnym i subiektywnym, więc mogę sobie pozwolić na pochwały, nawet ponad miarę. Nie muszę silić się na obiektywność i mogę dolewać łyżkę miodu do beczki dziegciu, którą codziennie serwują nam media.
Pierwsza dobra wiadomość związana jest z manifestacją. Znam ją tylko z relacji medialnych. Pewnie w Warszawie nic nie wskóraliśmy, co było zresztą do przewidzenia. Nie sądzę, że jakiekolwiek demonstracje wpłyną na decyzję, czy nowa S-17 będzie, czy nie. Nie stoją za nami żadne argumenty siły. I to jest właśnie bardzo optymistyczne. Nasza manifestacja, z "ministerstwem głupich kroków" w roli głównej, zyskała po prostu powszechną sympatię.
Nie było wrzasków, wyrywania krawężników, potrząsania kilofami, palenia opon, żadnej rozróby z policją. Byli sensowni ludzie, sensownie się wypowiadający, bez agresji, z poczuciem humoru. Potrafiący wymyślać okolicznościowe dowcipy, choćby taki, że może to i dobrze, że nie będzie tak szybko dwupasmówki i obwodnicy, bo jakby była, to wszyscy by z Lublina niezwłocznie wyjechali.
To prawda, że nie potrafimy się rozpychać i z reguły zawsze jesteśmy przesuwani na koniec kolejki. Ale to jest właśnie ta druga optymistyczna wiadomość. Myślę, że głównie dzięki temu Lublin jest uważany za tak sympatyczne miasto. Bo tak naprawdę o klimacie miejsca nie decyduje przeciętne wynagrodzenie, powierzchnia galerii handlowych, dziury w jezdni, liczba miejsc parkingowych i pozycja na sportowej mapie kraju. Decydują ludzie.
I jeśli bez emocji rozejrzymy się wokół siebie, to musimy przyznać, że ludzie w znakomitej większości są naprawdę bardzo OK. Oczywiście z wyjątkiem szefów - bo każdy szef z definicji jest wredny. Ale nie żądajmy zbyt wiele.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?