A przecież to zarządzenie niczego nie zmienia: Żuk nadal będzie urzędował w ratuszu, bo już zapowiedział, że złoży skargę do WSA. Proces może trwać nawet dwa lata i może się nie skończyć przed wyborami samorządowymi, które się odbędą za półtora roku. Więc po co ta gra pozorów? Odnoszę wrażenie, że chodzi wyłącznie o osłabienie w wyborach kandydata, który będzie się ubiegał o reelekcję. Wyborcy na ogół nie analizują dokonań kandydata, nie kierują się rozumem, lecz emocjami, łykają chwytliwe hasła, uwielbiają obietnice (co z tego, że czasami nierealne), a najbardziej przypięte łatki. Pamiętacie „dziadka z Wehrmachtu”? Zadziałało. I o to chodzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?