Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak zniszczyć polską gospodarkę

dr Mariusz Świetlicki
Potraktujmy to jako krótki poradnik. Kilka najważniejszych działań, które pomogą chętnym do niszczenia (a ich nie brakuje) na uzyskanie odpowiedniego efektu. Pozostałym zaś pozwolą na dobrą ocenę tego, czy demolka idzie we właściwym kierunku. Warto w tym zakresie sięgnąć do doświadczeń innych krajów, gdyż przykładów na niszczenie gospodarek jest całe mnóstwo.

Pierwszy z brzegu przykład - Grecja. Standard. Porada pierwsza: kupujemy przychylność obywateli wszelkiego rodzaju rozdawnictwem i przywilejami. Dodatek za pracę na piętrze, dodatek do rozgrzania silnika samochodu, dodatek do mycia rąk, dodatek za korzystanie ze stołówki (to nie moje wymysły, tylko faktyczne dodatki, jakie między innymi otrzymywali pracownicy greckich przedsiębiorstw), do tego wysoka gwarantowana emerytura, niski wiek emerytalny, relatywnie krótki czas pracy i wysoka pensja minimalna. Porada druga: państwo przejmuje bezpośrednią kontrolę nad działaniami podmiotów gospodarczych. Po kryzysie naftowym z początku lat 70., państwo greckie znacząco zwiększyło swój udział we własności przedsiębiorstw, często je nacjonalizując. Wszystko pod hasłami obrony miejsc pracy i narodowej tożsamości. W konsekwencji wytworzył się bardzo nieefektywny przemysł, z silnym udziałem związków zawodowych, który nie potrafił się zrestrukturyzować i przegrał konkurencję z innymi krajami. I porada trzecia, do której przez przypadek Grecy się nie dostosowali: posiadajmy własną walutę, najlepiej emitowaną przez rząd, ewentualnie podporządkowany aktualnej władzy bank centralny. Wówczas wszelkie problemy wynikające z zastosowania dwóch poprzednich porad, które wywołają już pierwsze płomienie kryzysu, możemy zalać paliwem w formie nowych pieniędzy oraz przeprowadzić dewaluację. W konsekwencji mamy pożar wysokiej inflacji, żądań płacowych i spirali zadłużenia. Gospodarka zniszczona, osiągnęliśmy, co chcieliśmy.

Grekom niezupełnie się udało, gdyż uniezależnili swoją gospodarkę od krajowego pieniądza wprowadzając euro. Dzięki temu nie mogli zacząć gasić ognia dolewając do niego benzyny. Nasze doświadczenia z lat 80. są inne. Pieniędzy można było wydrukować pod dostatkiem, więc władza chętnie z tego korzystała, doprowadzając do hiperinflacji i całkowitego załamania gospodarczego.

Obecnie rządzący w Polsce skrzętnie przyjęli do serca powyższe porady, choć nie usłyszeli o nich ode mnie. Jest więc duża szansa, że je owocnie wcielą w życie, co już zaczęli czynić. Za jakiś czas przyjdzie więc konieczność napisania poradnika, jak podnieść polską gospodarkę z ruiny? To niestety znacznie trudniejsze zadanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski