Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komisja w obłokach

Kuba Olchowski
Kuba Olchowski
Kuba Olchowski
"Najważniejsze, to bujać w obłokach" - napisał kiedyś Roman Polański w swojej autobiografii. I owszem, życiorys miał barwny, by nie rzec, że kontrowersyjny. Ale bez względu na to, co w swoim życiu narozrabiał i co mu się przytrafiło, i bez względu na to, jak oceniane to może być i będzie - przez sąd, to jednak czymś niebywale żenującym jest cały ten spektakl, który rozpętał się wokół Polańskiego za sprawą mediów.

Jeśli reporter, uważający się za poważnego dziennikarza, nadaje "na żywo" relację spod willi Polańskiego w Szwajcarii, w tłumie innych reporterów z całego świata, i pokazuje to poważna stacja w swym sztandarowym programie informacyjnym, to coś tu chyba nie gra. Skoro tego typu "fakty" nas tak szalenie interesują, to ubolewać należy nad poziomem procesów myślowych ludzkości.

Stado paparazzich przy płocie Polańskiego ilustruje jako żywo metodę działania kolorowych pisemek: "tylko u nas zobaczycie zdjęcie domu Banderasa w czasie, kiedy Banderas jest w środku!" Pisemkom wtórują plotkarskie portale internetowe, roztrząsające problemy wielkiej wagi, jak to, czy pani Cichopek przytyła czy nie, oraz czy pani Doda założyła majtki czy nie. A ludzie z lubością taplają się w tym, podobnie jak w wydumanych przeżyciach wydumanych bohaterów różnych wydumanych seriali. Seriale te mają tyle wspólnego z rzeczywistością, co serial pod tytułem "rozmaite sejmowe komisje śledcze" z wyjaśnianiem rzeczywistości, ale przecież w obu wypadkach to nie ma znaczenia.

Natomiast, niestety, ma znaczenie cała ta medialna papka, którą ludność z takim entuzjazmem konsumuje. Przez ten entuzjazm byle hiena z aparatem, często uważająca się za "dziennikarza", pstryknąwszy z ukrycia zdjęcie majtek, w przenośni bądź dosłownie, zarobi niezłe pieniądze. Bo wszak ludzie to lubią, ludzie to kupią. I w efekcie, również właśnie dzięki tej zależności podaż - popyt, mamy coraz gorszy gust. Co prawda, jest takie powiedzenie, że gusta nie podlegają dyskusji, ale to powiedzenie jest tyleż popularne, co absurdalne. Wystarczy pooglądać przez chwilę tzw. "telewizję śniadaniową" i serwowane przez nią delicje. Reasumując, lepiej się pośmiać z perypetii "komisji hazardowej" - niczego ona nie wyjaśni, ale za to jak buja w obłokach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski