Maria Olszak-Winiarska od 20 lat jest przewodniczącą Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Regionu Lubelskiego. Od lat dąży do tego, żeby ten zawód był w Polsce doceniany. Podkreśla, że jest pielęgniarką z powołania i nadal wykonuje swój zawód z pasją.
– Nie zamieniłabym go na żaden inny. Marzyłam, by zostać pielęgniarką. Chociaż jako dziecko bardzo dużo chorowałam, a na widok białego fartucha płakałam i uciekałam – wspomina Maria Olszak-Winiarska, kandydatka na Lubliniankę 60-lecia Kuriera Lubelskiego w naszym jubileuszowym plebiscycie. I dodaje: – Już w VII – VIII klasie podstawówki wiedziałam, że chcę zostać pielęgniarką. Gdy były szczepienia w szkole, to zawsze byłam pierwsza, bo nigdy się nie bałam. Poza tym, zawsze z podziwem patrzyłam na biel ich fartuchów.
W tym roku, szefowa związku obchodzi 40-lecie pracy. W swojej zawodowej karierze przeszła przez wszystkie szczeble: od pielęgniarki na oddziale, specjalistki, przełożonej i dyrektora. Obecnie pracuje w domowej opiece długoterminowej.
– Pracę zawodową zaczęłam w Przemysłowym Zakładzie Opieki Zdrowotnej przy ul. Staszica. Później pracowałam m.in. w ambulatorium kopalni Bogdanka, w przychodni górniczej, a potem zakładzie opieki zdrowotnej w Łęcznej – wylicza nasza kandydatka.
Maria Olszak-Winiarska jako szefowa związku zawodowego ciągle walczy o wyrównanie płac pielęgniarek. – Chodzi o taką siatkę płac, która by była określona ustawowo, w zależności od oddziału. Nie opuszcza nas siła walki i entuzjazm, ale widzimy, że przez te lata żaden rząd nie był w stanie zrealizować oczekiwań pielęgniarek – ocenia Olszak-Winiarska.
Zapowiada też, że nadal będzie szukać nowych rozwiązań. – Wciąż mam apetyt na życie. Żyję szybko i intensywnie, mimo że mam już 60 lat, ale za to idealnie wpisuję się w 60- lecie Kuriera – dodaje.
W kolejnych dniach będziemy prezentowali sylwetki następnych kandydatek do tytułu Lublinianki 60-lecia Kuriera Lubelskiego.
CZYTAJ TEŻ:
Lublinianka 60-lecia Kuriera Lubelskiego. Marta Denys: Oprowadzam tak, żeby otworzyć na piękno
Lublinianka 60-lecia: Teresa Bogacka: WSEI to moje „dziecko”
Lublinianka 60-lecia. Ewa Dumkiewicz - Sprawka: Sukcesy zawdzięczam szczęściu, jakie mam do ludzi
Lublinianka 60-lecia. Marzena Pieńkosz-Sapieha: Skromnie i po cichu można zrobić rzeczy wielkie
Lublinianka 60-lecia. Anna Nawrot-Gryka: Dawno temu wybrałam Białą i jestem w niej do dziś
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?