Menora w klatce pojawiła się na ul. Kowalskiej w Lublinie. Kto ją tam postawił i dlaczego?

By ustalić zleceniodawcę tej inicjatywy zwróciliśmy się do biura prasowego lubelskiego ratusza, gdzie poinformowano nas, że instalacja artystyczna nawiązująca kształtem menory ma stanowić upamiętnienie tragedii Szoah w Lublinie. Za inicjatywę odpowiada zaś Fundacja Willa Polonia działająca od 1999 roku, której główną misją jest promocja działań na rzecz kultury, sztuki, muzealnictwa i edukacji społecznej, w szczególności pomocy lokalnej uzdolnionej młodzieży.

Pomnik na rogu ulic Kowalskiej i Lubartowskiej ma kształt menory, czyli świętego siedmioramiennego świecznika wykonanego ze złota. Nic dziwnego, że wybór padł właśnie na nią - to jeden z najstarszych i najbardziej rozpowszechnionych symboli używanych w żydowskiej sztuce, a także symbol judaizmu. Napis na tabliczce poniżej głosi "Szoah 1942-1943 Lublin Memento! 2022". Choć, jak podaje Teatr NN, określenie szoah to efekt przybliżonej transkrypcji fonetycznej słowa hebrajskiego, oznaczającego „czas zagłady” Żydów europejskich, cierpienie i śmierć narodu żydowskiego. Choć nie jest określeniem tożsamym z holocaustem, często są one używane jako synonimy. Dookoła pomnika umieszczono stos kamieni, które w żydowskiej kulturze oznaczają wieczną pamięć. To właśnie dlatego takie stosy można zauważyć w niemalże wszystkich miejscach szczególnych dla ich historii w Polsce, np. w obozie na Majdanku.

Dlaczego jednak rzeźba ta została otoczona wielką klatką o grubych prętach? Czy to wizja artystyczna czy zabezpieczenie przez ewentualnym uszkodzeniem? Dlaczego stanęła na rogu Kowalskiej i Lubartowskiej akurat teraz? Na te i inne pytania niestety nie znamy odpowiedzi, ponieważ pomimo wielokrotnych prób nie udało nam się skontaktować z przedstawicielami Fundacji Willa Polonia.