Nie. Wszystkie badania i analizy historyczne pokazują, że wręcz przeciwnie. Państwo jest złym właścicielem. Nie zapewnia dobrego zarządzania. Jedyne, czym może utrzymywać swoje spółki przy życiu w dłuższym czasie, to regulacje prawne, które ograniczają konkurencję. Tak jest w Polsce chociażby z Pocztą Polską czy Polskimi Kolejami Państwowymi.
Jeżeli więc nie ma sensu ekonomicznego, to jaki jest? Bezpieczeństwo kraju, kontrola nad strategicznymi zasobami, obrona interesu krajowego przed obcym kapitałem - często można usłyszeć takie tłumaczenia. Jak w praktyce się to odbywa, mogliśmy się ostatnio przekonać na przykładzie umowy, którą podpisał EuRoPol Gaz (spółka kontrolowana pośrednio przez państwo) z Gazpromem, dotyczącej planów budowy nowego gazociągu przez Polskę. Okazało się, że państwowa kontrola jest zupełnie iluzoryczna. Minister odpowiedzialny za nadzór nad państwowymi spółkami nie wiedział nic o bardzo ważnej, z punktu widzenia bezpieczeństwa Polski, umowie. Kto więc dba o nasze bezpieczeństwo?
Wszystkie te zapewnienia polityków, to frazesy mające niewiele wspólnego z rzeczywistością. Jedyne, co jest dla nich interesujące, to setki lub tysiące ważniejszych lub mniej ważnych stanowisk, które można obsadzić znajomymi i znajomymi znajomych. To jest faktyczny cel utrzymywania spółek w rękach państwa.
Miejmy więc nadzieję, że problemy polskiego budżetu nie skończą się zbyt szybko i rząd zmuszony do łatania dziury budżetowej będzie nadal prywatyzował należące do państwa spółki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?